Ani gałązki. Zamiast wsłuchiwać się w słowa prezydenta, „że przyznanie się do tej winy nie przekreśla polskiej martyrologii i polskiego bohaterstwa w walce z niemieckim i sowieckim okupantem", wypatrywałam latającego nad polami bociana.

Żeby choć zrobił małą rundkę nad naszymi głowami. Zrzucił kapkę cienia. Ale nie. Bocian nie chciał mieszać dyskursów. Zrobił kilka okrążeń i odleciał.

„Rytuałem pojednań" Björn Krondorfer, o czym pisze w swojej ważnej książce Piotr Forecki, nazywa akty ekspiacji polityków, które nie odpowiadają funkcjonującym w społeczeństwie reprezentacjom historii i wyobrażeń o przeszłości.

Czytaj więcej w Kulturze Liberalnej

Ewa Toniak, doktor nauk humanistycznych, historyk, krytyk sztuki.