W latach 1164–1169 Szirkuh, jeden z wodzów w służbie władcy Mosulu i Aleppo Nur ad-Dina, poprowadził wojska swojego pana do fatymidzkiego Egiptu, aby zatrzymać najazd krzyżowców. W 1169 r. ostatecznie udało mu się wypędzić Franków z Egiptu i dwa lata później objąć urząd wezyra, ostatniego przedstawiciela dynastii fatymidzkiej Al-Adida. Szirkuh wkrótce zmarł, a wezyrem został jego bratanek Saladyn, który do historii przejdzie jako założyciel dynastii Ajjubidów.
Próby zgładzenia Saladyna
Saladyn był gorliwym sunnitą. Nakazał niszczenie fatymidzkich bibliotek i palenie wszystkich ksiąg podejrzanych o herezję ismailicką. Co prawda, Fatymidzi uznawali inną niż nizaryci wersję ismailizmu, ale zniszczono także wszystkie egipskie zbiory literatury nizaryckiej.
W historiografii europejskiej Saladyna przyjęło się przedstawiać jako „szlachetnego i mądrego muzułmanina". Nawet Dante umieścił go w otchłani limbo, wśród wielkich postaci starożytności, które co prawda nie przyjęły chrztu, ale żyły bez grzechu. W rzeczywistości Saladyn był idącym po trupach do władzy satrapą, który zniszczył wielki dorobek myśli szyickiej i kultury przedislamskiej w Egipcie.
Oficjalnie miał być w Egipcie jedynie przedstawicielem władcy Syrii Nura ad-Dina, ale przejął pełnię władzy i po śmierci swojego pana w 1174 r. ruszył na Damaszek, by błyskawicznie opanować miasto. Malikszachowi, synowi i prawowitemu następcy Nura ad-Dina, udało się zbiec z miasta i znaleźć schronienie u emira Aleppo – Gumesztekina.
Prawowity władca Syrii zaproponował nizarytom ziemię w zamian za pomoc w uśmierceniu zdrajcy Saladyna. I w tym momencie zaczyna się historia, która stworzyła późniejszą czarną legendę o asasynach.