„Solidarność" i Kościół katolicki – to dwie główne siły, które zdaniem Polaków miały największy wpływ na upadek komunizmu. Z kolei Jan Paweł II i Lech Wałęsa to główni bohaterowie przemian, jakie nastąpiły w Polsce po 1989 r. Symbolicznym wyznacznikiem końca PRL był zaś początek obrad Okrągłego Stołu, a nie wybory z 4 czerwca 1989 r. To wnioski płynące z raportu CBOS „25 lat wolności – bilans zmian", który opublikowano tuż przed zbliżającą się rocznicą pierwszych częściowo wolnych wyborów w Polsce.
Dzięki nim zmieniła ?się Polska
Przekonanie o doniosłej roli „Solidarności" i Jana Pawła II w upadku systemu komunistycznego w krajach dawnego bloku wschodniego jest bardzo silne od wielu lat. I właściwie niezmienne. Ale im więcej czasu upływa od wydarzeń roku 1989, tym silniejsze jest to przekonanie. Pięć lat temu, gdy obchodziliśmy 20. rocznicę narodzin nowej Polski, 44 proc. badanych mówiło, że największą rolę w obaleniu komunizmu odegrała „S". Na Jana Pawła II wskazywało 38 proc. respondentów. Dziś na „S" wskazuje już połowa Polaków, a na papieża 40 proc. badanych.
Maleje za to grupa osób, które są przekonane o tym, że komunizm upadł w wyniku niewydolności gospodarczej systemu. W 2009 r. wskazywało na to 27 proc. badanych, a teraz 23 proc. Mniej doceniana jest także polityka Michaiła Gorbaczowa w ZSRR oraz Ronalda Reagana. Pięć lat temu jedna czwarta Polaków twierdziła, że komunizm upadł dzięki Gorbaczowowi, a 10 proc. doceniało rolę prezydenta USA. Teraz uważa tak już tylko odpowiednio: 20 i 8 proc. Polaków.
Kto odpowiada za kształt przemian ustrojowych po ?1989 r. w Polsce? Tu badani też nie mają wątpliwości. Aż 55 proc. z nich mówi, że „S", 52 proc. wskazuje na Jana Pawła II, 38 proc. na polityków z obozu Lecha Wałęsy, a 25 proc. na Kościół katolicki. Tylko 12 proc. respondentów uważa, że zmiany zawdzięczamy politykom zachodnim, a 11 proc. dostrzega pozytywną rolę Wojciecha Jaruzelskiego i kierownictwa PZPR.
Jaka była rola ?Jana Pawła II?
W świadomości społecznej „S", Jan Paweł II i Lech Wałęsa są ze sobą nierozerwalnie związani. Ale kto właściwie uruchomił lawinę zmian?