Śledczy we współpracy z archeologami przeprowadzili badania sondażowe drogi leśnej Giby-Rygol. Jak pisaliśmy w "Rzeczpospolitej" lokalizacja ta została wskazana kilka miesięcy temu przez świadka, jako miejsce gdzie mogą znajdować się szczątki zabitych przez Rosjan kilku osób zatrzymanych w obławie. Mieli oni zostać zastrzeleni w czasie ucieczki z transportu i pochowani w pobliżu drogi.
- Nie odkryto szczątków ludzkich. W jednym z miejsc znaleziona została tylko garść łusek z pepeszy - mówi nam Janusz Romańczuk, naczelnik pionu śledczego IPN w Białymstoku. W piątek przesłuchiwano też w Gibach kolejnych świadków. Śledczy przy udziale policyjnych techników przeprowadzili też oględziny stodoły, w której mogli być przetrzymywani zatrzymani w obławie. Tam też nic nie znaleziono.