Reklama

Sejmowy spór o Piłsudskiego

Naczelnik państwa był wybitnym mężem stanu czy może postacią niejednoznaczną i twórcą obozu koncentracyjnego? Pokłócili się o to posłowie.

Aktualizacja: 27.05.2015 06:20 Publikacja: 26.05.2015 21:02

Sejmowy spór o Piłsudskiego

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Pamięcią o Józefie Piłsudskim zajęła się we wtorek sejmowa Komisja Kultury. Jednak spór w jego sprawie rozpoczął się przed dwoma tygodniami. Wówczas, w 80. rocznicę jego śmierci, uchwałę przyjął Sejm.

Projekt wnieśli posłowie PiS, partii chętnie nawiązującej do tradycji piłsudczykowskiej. W uchwale zapisali, że Piłsudski był „wybitnym mężem stanu i ojcem niepodległości", który przysłużył się „odparciu bolszewickiej nawały". Zacytowali też prezydenta Ignacego Mościckiego, który podczas pogrzebu Piłsudskiego nazwał go „potężnym władcą serc i dusz polskich".

Uchwały nie udało się przyjąć jednogłośnie. Część posłów PSL i SLD wstrzymała się lub była przeciw. Powód? PSL chętnie odwołuje się do przedwojennej tradycji ruchu ludowego. Z kolei SLD, choć wyrósł z PZPR, lubi nawiązywać do dawnej lewicy. Tymczasem wrogiem tych dwóch obozów z czasem stał się Piłsudski.

12 maja 1926 roku przeprowadził zamach stanu wymierzony w rząd Wincentego Witosa z PSL. Zginęło 379 osób. W celu zwalczania rządów piłsudczyków powstał w 1929 roku Centrolew, w skład którego weszły m.in. PPS i PSL. W 1930 roku jego działacze, w tym Witos, zostali aresztowani, osadzeni w twierdzy brzeskiej i skazani na więzienie.

Dlatego przed głosowaniem w sprawie uchwały w 80. rocznicę śmierci Piłsudskiego SLD wniósł poprawkę. Sojusz chciał wykreślenia m.in. fragmentu mowy pogrzebowej Mościckiego. Ponieważ PiS i PO odrzuciły ten wniosek, SLD poszedł krok dalej. Złożył projekt uchwały „w sprawie uczczenia ofiar przewrotu majowego 1926 roku".

Reklama
Reklama

– Trzeba spojrzeć na tę postać w sposób wyważony. Można powiedzieć, że było dwóch Piłsudskich. Ten, którego zasług dla niepodległości nie można zakwestionować, oraz ten, który był rodzajem dyktatora – tłumaczy poseł SLD prof. Tadeusz Iwiński.

To on jest autorem projektu uchwały, która zamach majowy nazywa „bratobójczą walką". Swój projekt złożył też PSL. I nimi zajęła się we wtorek Komisja Kultury.

Posiedzenie miało burzliwy przebieg. Prof. Iwiński mówił m.in. o obozie dla przeciwników politycznych w Berezie Kartuskiej, założonym w 1934 roku za zgodą Piłsudskiego. – Nie chcę wchodzić w szczegóły, czy Bereza była polskim Dachau czy nie – mówił Iwiński. Cytował też wypowiedź byłego posła sanacji Stanisława Cata-Mackiewicza, którego zdaniem był to „obóz koncentracyjny".

– Jakiekolwiek nawet rozważanie porównywania Berezy do Dachau jest nie na miejscu – protestował poseł PiS Piotr Babinetz. Głosami klubów PiS i PO komisja projekty odrzuciła.

Wiceszef komisji Jerzy Fedorowicz z PO zaproponował, by do sprawy zamachu majowego wrócić w przyszłym roku, w 90. rocznicę.

Posłowie SLD i PSL obiecują, że nie odpuszczą. – Piłsudski to nie jest bohater z mojej bajki. Wielu rzeczy mu nie zapomnę – mówi Eugeniusz Kłopotek z PSL.

Historia
Julia Boyd: Po wojnie nikt nie zapytał Niemców: „Co wyście sobie myśleli?”
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama