Mike Pence: Ameryka kocha Polskę i Polaków

- Wasze światło lśniło w mroku, zaś mrok światła nie pokonał. Charakter, wiara i determinacja Polaków na to nie pozwoliły - mówił w czasie uroczystych obchodów 80. rocznicy rozpoczęcia II wojny światowej w Warszawie wiceprezydent USA Mike Pence.

Aktualizacja: 01.09.2019 14:00 Publikacja: 01.09.2019 13:26

Mike Pence: Ameryka kocha Polskę i Polaków

Foto: AFP

- Jest to wielki zaszczyt być tutaj w imieniu prezydenta USA i wszystkich Amerykanów - mówił Mike Pence.

- Dwa lata temu prezydent Donald Trump przybył do tego miasta i mówił o potędze więzi między Amerykanami i Polakami. Mówiąc jego słowami Ameryka kocha Polskę i kocha Polaków - dodał.

Czytaj także: 

Relacja z obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej

- Jak powiedział wtedy prezydent historia Polski to historia narodu, który nigdy nie utracił nadziei, nigdy nie dał się złamać. Dzisiaj stając tutaj przed Grobem Nieznanego Żołnierza zebraliśmy się, żeby dać świadectwo odwadze ludzi wielkich. Musimy pamiętać jak największa burza XX wieku zamieniła się w wojnę, z której narodziły się okropności - oraz bohaterstwo Polaków - mówił wiceprezydent USA.

Pence podkreślił, że przez 50 lat Polacy "nigdy nie pozwolili się owładnąć rozpaczy". - Wasze światło lśniło w mroku, zaś mrok światła nie pokonał. Charakter, wiara i determinacja Polaków na to nie pozwoliły - mówił wiceprezydent USA.

- Zamieniliście tę straszliwą porażkę we wspaniałe zwycięstwo - dodał.

Pence podkreślił, że osobom, które nie są Polakami trudno jest zrozumieć cierpienie, jakie było udziałem Polski w czasie II wojny światowej. Wiceprezydent wspominał, że w czasie wojny zginął co piąty obywatel II RP. Mówił o polskich oficerach zamordowanych w Katyniu, a także o tragedii Powstania Warszawskiego. - Ci, którzy powstali ginęli walcząc o wyzwolenie tych ulic od faszyzmu oraz zbliżającego się komunizmu. Tak jak mówił prezydent Trump dwa lata temu jest siła i odwaga w charakterze Polaków, którego nikt nie był w stanie zniszczyć - dodał. 

- Długa, okropna wojna rozpoczęła się tutaj w Polsce. Wkrótce jednak śmiertelna walka z totalitaryzmem sprowadziła cierpienie na wiele narodów na całym świecie. Dzisiaj wspominamy także 16 mln Amerykanów, którzy musieli opuścić swoje domy, by walczyć o wyzwolenie Europy. Ponad 400 tys. młodych Amerykanów, w tym tysiące polskiego pochodzenia, oddało najwyższą ofiarę za swój kraj i narody, których nawet nie znali - podkreślił Pence.

- Polska udowodniła, że jest ojczyzną bohaterów - zaznaczył wiceprezydent USA dodając, że walka Polaków przeciw dyktaturom trwała kilkadziesiąt lat.

- Najeźdźcami kierowała siła, aby za wszelką cenę narzucić swoją wolę wszystkim innym. Moralność stała się moralnością socjalistyczną. Wszystko co stanowiło o sile państwa było usprawiedliwione. Nawet morderstwa na masową skalę - mówił o II wojnie światowej Pence.

Pence wspominał przy tym słowa Aleksandra Sołżenicyna: "Gdyby kazano mi wskazać pokrótce główną cechę XX wieku nie mógłbym znaleźć nic bardziej precyzyjnego niż to: Człowiek zapomniał o Bogu". Wiceprezydent USA dodał jednak, że tym, którzy sięgnęli po siłę, coś większego stanęło na drodze. - Nigdy nie straciliście ducha - mówił do Polaków. - Najeźdźcy starali się was łamać, ale Polska nie może być złamana - dodał.

- W czerwcu 1979 roku jeden z największych synów polskiej ziemi, Jan Paweł II, wrócił do ojczyzny. Na tym właśnie placu nauczał on, że naród polski nie mógłby zrozumieć swojej przeszłości bez największego źródła siły i dobra - mówił Pence dodając, że pielgrzymka Jana Pawła II do Polski wywołała rewolucję moralną w Polsce.

- Papież Jan Paweł II powiedział: "Człowiek nie może do końca zrozumieć siebie, bez Chrystusa, ani kim jest, ani jaka jest jego godność, ani jakie jest jego powołanie" - wspominał Pence.

- I kiedy Ojciec Święty wypowiedział te słowa miliony Polaków bez strachu wypowiedziało się donośnie śpiewając: "My chcemy Boga". A ich głosy rozeszły się echem po całym świecie - mówił wiceprezydent USA.

- Postanówmy w dniu dzisiejszym, żeby te słowa, które usłyszano na tym placu, nigdy nie zostały zapomniane - dodał.

- Ameryka i Polska dalej będą opowiadać się za wspólną obroną i wzywali naszych sojuszników, by wypełniali swoje zobowiązania, które sobie złożyliśmy. Bo i Amerykanie, i Polacy wiedzą, że mocny sojusz wolnych, suwerennych i niezależnych krajów jest najlepszą formą obrony naszych interesów - podkreślił Pence.

- Dzisiaj pamiętamy o tych, którzy stracili życie w Polsce podczas tej długiej walki i czcimy wszystkich tych, którzy poświęcili życie po to, żebyśmy wszyscy byli wolni - mówił wiceprezydent USA.

- Tak jak prezydent powiedział tutaj dwa lata temu Ameryka nigdy nie zapomniała o wolnym i niezawisłym narodzie polskim i nigdy tego nie zrobi - dodał.

- I przy tej okazji, jeśli ktokolwiek powątpiewa w przeznaczenie ludzkości, którym jest wolność, niech spojrzy na Polskę i zobaczy nieugiętego ducha, siłę i odporność tego miłującego wolność narodu, który stoi na fundamencie wiary - mówił Pence.

Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Historia
Archeologia rozboju i kontrabandy
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką