Aktualizacja: 10.08.2017 17:06 Publikacja: 10.08.2017 16:43
34 zdjęć
ZobaczDefilada marynarzy podczas Dni Morza, czerwiec 1939 r.
Foto: Archiwum „Mówią wieki”
Pierwsze okręty miano pozyskać z marynarek państw zaborczych, ale mimo rozległych planów ostatecznie pod koniec 1919 roku Polsce przyznano zaledwie sześć niewielkich poniemieckich torpedowców, które stały się trzonem floty. Poza tym udało się zakupić w Finlandii i Danii dwie kanonierki, cztery trałowce oraz kilka mniejszych jednostek. Początkowo głównym portem wojennym 72-kilometrowego polskiego wybrzeża był niewielki Puck, gdzie stacjonował również Morski Dywizjon Lotniczy.
Kłopoty polityczne i gospodarcze, brak zaplecza portowo-stoczniowego (dwie największe osady Puck i Hel były niezbyt dużymi rybackimi portami, a Tymczasowy Port w Gdyni otwarto w 1923 r.) uniemożliwiły budowę okrętów w Polsce. W ramach szczupłego budżetu rozwijano szkolnictwo oraz flotyllę rzeczną – na wypadek wybuchu wojny z ZSRR. Flota powstawała więc na „surowym korzeniu". Dopiero po uzyskaniu w Paryżu pożyczki na cele zbrojeniowe w 1926 r. zamówiono dwa duże kontrtorpedowce, oparte na francuskim typie Bourrasque. Ale projekt miał sporo wad konstrukcyjnych, a francuska stocznia, od której wyboru nieoficjalnie Francuzi uzależniali udzielenie pożyczki (jej udziałowcami byli członkowie francuskiego rządu), nie miała doświadczenia w budowie większych jednostek i np. „Burza" weszła do służby cztery lata po planowanym terminie!
Ludzkie szczątki znaleźli na terenie zamkniętego kilka lat temu aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej w Warsza...
Ukradziony w czasie II wojny światowej przez niemieckich żołnierzy pierścień króla Zygmunta I Starego jest w nie...
Jednym z najsłynniejszych na świecie zabytków jest Regalskeppet, szwedzki okręt królewski Vasa, eksponowany w Sz...
Dla wikingów urządzanie się na Grenlandii było przedsięwzięciem na miarę kolonizacji Księżyca – już choćby z pow...
Akta odtajnione niedawno przez Główne Archiwum Policji ujawniają nieznane fakty o napadzie na konwój przed warsz...
„Gobi ma w sobie żarliwość modlitwy i martwy chłód przekleństwa” – napisał jakiś kronikarz, a my, którzy od kilk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas