Rosja nie wyłoniła się jeszcze z rozległych równin Eurazji, kiedy pod koniec średniowiecza władcy Wielkiego Księstwa Moskiewskiego zgłosili fantasmagoryczne roszczenia do spuścizny antycznego Rzymu i chrześcijańskiego Konstantynopola. Mesjanistyczna filozofia Trzeciego Rzymu jako centrum świata prawosławnego nabrała wymiaru politycznego, kiedy wielki książę Iwan III Srogi (panował w latach 1462–1505) zawarł w 1472 r. małżeństwo z bratanicą ostatniego cesarza Bizancjum – 20 lat wcześniej jego 1000-letnie imperium padło pod muzułmańskim naporem.
Imperialną ideologię i mocarstwowe aspiracje Moskwy odzwierciedlały ceremoniał i przejęty z Bizancjum dwugłowy orzeł. Iwan III ogłosił się carem Wszechrusi i pod tym sztandarem jednoczył wszystkie ziemie, które w średniowieczu należały do Rusi Kijowskiej (Ukraina, Białoruś, zachodnia Rosja), a które uległy rozbiciu na pomniejsze dzielnice i padły łupem Mongołów. Iwan III powstrzymał Złotą Ordę rozbitą na pomniejsze chanaty i wyrwał część ziem konkurencyjnej Litwie, w tym podległą jej Ukrainę.
Czytaj więcej
Jeszcze jedna data przeklęta – 17 września 1939 r. Zdrada opisana przez historyków po wielokroć....
Rosja w czasach Iwana IV
Psychopatyczny wnuk Iwana III, Iwan IV Groźny (1533–1584), z hasłem wojny z niewiernymi na ustach kontynuował podbój ziem mongolskich, zgniótł chanaty nad Morzem Czarnym, otworzył drogę na Ural i szukał szczęścia nad Bałtykiem. Dostęp do morskich akwenów pełnił dla gospodarki rolę sprężyny napędowej. Sukcesy oręża uderzyły carowi do głowy. Rozdęły jego ego – w porywie szału zabił jedynego syna, pijaństwo do nieprzytomności wprowadził jako rytuał na posiedzeniach rządu. I hazardowo rozpoczął podbój Inflant. Natrafił tam na silny opór Rzeczypospolitej, Szwecji i Danii. Z podkulonym ogonem musiał się wycofać. Jego awanturnicza polityka zagraniczna doprowadziła do wyludnienia, rosnących danin podatkowych, a w efekcie do ruiny kraju i krwawego terroru (ulubiona metoda usuwania przeciwników – topienie pod lodem). A po śmierci Iwana IV skutkowała zapaścią Rosji. W czym dopomogły epidemie dżumy i powszechny głód.
„Wielka smuta” pogrążyła Rosję. Kraj stał się areną interwencji zewnętrznych. Najgroźniejszą przeprowadziła Polska. Okupacja Moskwy skończyła się jednak przepędzeniem wojsk polskich (1612), co do dziś jest świętem narodowym Rosji. Ekspansja na Ural szła w parze ze zmiennym szczęściem w wojnach z Rzeczpospolitą, kozakami dońskimi i Szwecją. Cezurą podboju na zachodzie był tzw. pokój Grzymułtowskiego (1686). Ukrainę podzielono wzdłuż Dniepru, a Kijów i Zaporoże wpadły w ręce Rosji. Przypieczętowało to już na zawsze los wschodniej Ukrainy. Inny zapis traktatu dotyczył ochrony ludności prawosławnej w Rzeczypospolitej. Tak wybiła godzina nowej koncepcji imperialnej Rosji.