Próchnica zębów: odwieczny problem nie tylko u ludzi

„Należy czyścić zęby, bowiem nieczystości na zębach prowadzą do ich gnicia, a z tego często rodzi się cuchnienie z ust (...). Dlatego należy z rana usta i zęby przepłukać zimną wodą z odrobiną octu” – radzi anonimowy żydowski lekarz w „Przewodniku po drzewie żywota” wydanym w Krakowie w 1613 r.

Publikacja: 11.10.2024 04:30

Łowca neandertalski w belgijskim Gallo-Romeins Museum Tongeren

Łowca neandertalski w belgijskim Gallo-Romeins Museum Tongeren

Foto: Trougnouf (Benoit Brummer), CC BY 4.0, via Wikimedia Commons

Światowa Organizacja Zdrowia WHO zaliczyła próchnicę do chorób społecznych i określiła mianem epidemii. W krajach uprzemysłowionych dotyka ona 60–90 proc. dzieci i większość dorosłych.  Najnowszy raportu WHO alarmuje, że występowanie chorób jamy ustnej wzrasta na całym świecie w tempie przewyższającym wzrost populacji. Aktualnie na próchnicę zębów stałych i mlecznych choruje 2,5 mld ludzi. Kiedy to się zaczęło? Czy próchnica to problem tylko gatunku ludzkiego?

Microsyops latidens to mały ssak wielkości szopa pracza, który żył... 55 milionów lat temu. Profesor Keegan Selig z Uniwersytetu w Toronto (obecnie: Duke University), archeobiolog, przebadał pod mikroskopem ponad 1000 zębów tego zwierzęcia; w tej próbie zidentyfikował 77 niepodważalnych przypadków próchnicy. Gatunek ten egzystował na Ziemi przez pół miliona lat, badane zęby obejmują cały ten okres. Z analizy wynika, że 7 proc. najdawniej żyjących zwierząt dotkniętych było próchnicą, natomiast już 17 proc. osobników żyjących najpóźniej. Dlaczego?

Egzystencja Microsyops latidens  przypadła na okres wyodrębniania się, rozwoju i różnicowania drzew owocowych. Wpływało to na stopniową zmianę diety tych zwierząt, zawierała ona coraz więcej owoców, a tym samym – cukru. Owoce były pokarmem stosunkowo łatwo dostępnym, pożywnym, energetycznym, ale zarazem cukier sprzyjał rozwojowi próchnicy. Występowała ona na tych zębach, do których nie sięgał język, zatem nie były czyszczone w naturalny sposób. Badacz uznał cukier zawarty w pożywieniu zwierząt (ale także ludzi), za głównego winowajcę występowania próchnicy. Czy ma rację?

Streptococcus, bakteria, której nie mieli neandertalczycy 

Pierwszy szkielet neandertalski został odkryty w 1856 r., do tej pory archeolodzy odkopali – od Bliskiego Wschodu po Półwysep Iberyjski – ok. półtora tysiąca neandertalskich zębów. Ale próchnicę stwierdzono zaledwie na pięciu! Nie można tego tłumaczyć brakiem cukru w ich diecie – np. na Bliskim Wschodzie zajadali się figami i daktylami. Z kolei w Europie neandertalska dieta zawierała dużo skrobi (m.in. orzechy), także sprzyjającej próchnicy, jeśli zalegała w jamie ustnej – a musiało tak być.

Czytaj więcej

Historia próchnicy

Problemem tym zajmował się polski archeobiolog prof. Arkadiusz Sołtysiak z Uniwersytetu Warszawskiego. Doszedł do wniosku, że powodem była odmienna flora bakteryjna w ustach neandertalczyka i Homo sapiens, a konkretnie brak w ustach neandertalczyka bakterii Streptococcus mutans wytwarzającej kwas mlekowy uszkadzający szkliwo zębowe. Z kolei z badań genetyków wynika, że bakteria ta pojawiła się stosunkowo niedawno, około 20 tys. lat temu, a więc w momencie, gdy neandertalczycy już wygaśli.

Oczywiście, zagadka pojawienia się próchnicy w toku ewolucji daleka jest od rozwiązania. Ze strony internetowej redakcji Dentonet zainteresowani tym tematem mogą się dowiedzieć, że przypadki próchnicy stwierdzono u dinozaurów żyjących od 210 do 60 milionów lat temu, u australopiteków sprzed 2–3 milionów lat; w czaszce osobnika Homo sapiens, Afrykanina sprzed 12 500 lat, zachowało się 15 zębów, z czego 12 miało głębokie próchnicze ubytki.

Jak sobie z tą dolegliwością radzono? Na miarę epoki. Na przykład Szymon Syreński (Syreniusz, 1540–1613), polski lekarz i botanik, w swoim wiekopomnym dziele „Zielnik” poleca wilczomlecz jako środek na próchnicę: „Zęby wypróchniałe wyłamuje i bóle w nich uśmierza, natkawszy w nie tego soku”.

Współczesna stomatologia ma szerszy repertuar, a jednak mimo to Światowa Organizacja Zdrowia zalicza próchnicę do chorób o skali epidemii.

Światowa Organizacja Zdrowia WHO zaliczyła próchnicę do chorób społecznych i określiła mianem epidemii. W krajach uprzemysłowionych dotyka ona 60–90 proc. dzieci i większość dorosłych.  Najnowszy raportu WHO alarmuje, że występowanie chorób jamy ustnej wzrasta na całym świecie w tempie przewyższającym wzrost populacji. Aktualnie na próchnicę zębów stałych i mlecznych choruje 2,5 mld ludzi. Kiedy to się zaczęło? Czy próchnica to problem tylko gatunku ludzkiego?

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia świata
Nowy Front w USA. John F. Kennedy, cz. V
Historia świata
O królu, który piekł ciastka i bił wikingów
Historia świata
Zdradziecki zamach na templariuszy. Złożona operacja przeciw potężnej formacji
Historia świata
W poszukiwaniu Eldorado. Polowanie na legendę
Historia świata
Cyfrowo zrekonstruowana egipska „Księga umarłych”