Cud nad urną. Harry Truman, cz. IV

Historia amerykańskiej prezydentury pełna jest niespodziewanych porażek wyborczych, ale też zaskakujących zwycięstw. Jednak sukces Harry’ego Trumana z 2 listopada 1948 r. był chyba największym zaskoczeniem w historii USA. Można to nawet nazwać mianem „politycznego zmartwychwstania”.

Publikacja: 25.04.2024 21:00

Konferencja w Poczdamie

Konferencja w Poczdamie

Foto: NAC

Stalin był bardzo ciekaw tego nowego amerykańskiego prezydenta. Wiedział, że był kiedyś sprzedawcą męskiej galanterii i pochodził z zapyziałego miasteczka, gdzieś z pogranicza stanów Missouri i Kansas. Radziecki dyktator nie odczuwał przy nim kompleksu niższości jak przy Winstonie Churchillu, który był wnukiem 7. księcia Marlborough, czy przy potomku bogatego nowojorskiego rodu Rooseveltów.

Choć doskonale wiedział, że nowy amerykański prezydent jest wrogiem komunizmu, to szanował jego wyraziste stanowisko ideologiczne. Stalin lubił takich ludzi. Najbardziej brzydził się obłudnikami i lizusami. Być może dlatego nie czuł się najlepiej przy Franklinie D. Roosevelcie, którego prawdziwego światopoglądu nie był w stanie odgadnąć. Stalin tylko siebie uważał za prawdziwego komunistę. Wszelkiej maści lewacy zachodni budzili w nim pogardę i politowanie. Truman, jako zadeklarowany antykomunista z głębokiej amerykańskiej prowincji, spodobał mu się od pierwszego wejrzenia.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Historia świata
Dżihad: korzenie konfliktu
Historia świata
Kahina – berberyjska prorokini i królowa Aurès
Historia świata
Sukcesja apostolska pod znakiem zapytania
Historia świata
Argentyna: W piwnicy Sądu Najwyższego znaleziono 83 pudełka z zawartością z III Rzeszy
Historia świata
Co chcieli zrobić Niemcy w Teheranie?