Ludzie próbowali leczyć zęby już w paleolicie, czyli w epoce kamiennej. We włoskich Dolomitach znaleziono szkielet człowieka sprzed 14 tys. lat, u którego jeden z zębów trzonowych był leczony poprzez wydrapywanie ostrym krzemieniem próchnicy. Zapewne w tym okresie wyrywano też chore zęby, ale to trudniej wykryć na szkielecie.
Pierwsza pisana wzmianka o dentyście pochodzi sprzed 4600 lat. Na grobie Egipcjanina Hesy-Ra wyryta jest inskrypcja, że był on najlepszy wśród leczących zęby. Z kolei jeden ze starożytnych papirusów egipskich podaje recepturę na sporządzanie pasty do zębów (ze skorupek jaj, pumeksu, sproszkowanych kopyt zwierząt i mirry), a inny, pochodzący z 1700 r. przed Chrystusem, zwany papirusem Ebera, mówi o chorobach zębów i różnych lekach na ból zębów.
Leczenie zębów w starożytności, średniowieczu i renesansie
Ojciec medycyny europejskiej, Hipokrates, w dziele zatytułowanym „Corpus Hippokraticum” pozostawił pochodzące z IV wieku p.n.e. zapiski dotyczące higieny i leczenia jamy ustnej. Nie wiedział nic o bakteriach, ale doświadczalnie wykrył konieczności sterylizacji używanych narzędzi do leczenia zębów i wykorzystywał do tego ogień. Również w starożytnych Chinach opracowano metody usuwania próchnicy z zębów i wypełniania ubytków mieszanką rtęci, cyny i srebra.
W 10 r. p.n.e. Rzymianin Aulus Cornelius Celsus w dziele „De re medica” podawał liczne metody leczenia zębów, zalecając wypełnianie ubytków za pomocą ołowiu (po łacinie: plumbum – stąd używana do dziś nazwa „plomba”). Z kolei około 150 r. n.e. Klaudiusz Galen podzielił uzębienie człowieka na zęby trzonowe, kły i siekacze. Terminologia ta jest stosowana do dziś.
W średniowieczu medycyna we wszystkich jej wymiarach podupadła w stosunku do czasów starożytnych. Nic dziwnego, że jedyną skuteczną metodą dentystyczną było wyrywanie zębów przez kowali i balwierzy (fryzjerów trudniących się też chirurgią), a także wędrownych znachorów wyrywających zęby publicznie (najczęściej na jarmarkach). W tym czasie wiedzę starożytnych Greków i Rzymian kultywowali Arabowie, nie dziwi więc, że w 1020 r. to Awicenna napisał dzieło o profilaktyce jamy ustnej, po raz pierwszy zalecając używanie szczoteczki do zębów (wcześniej znanej w Chinach).