Reklama

Tygrysy z komitetów

Upadek Związku Radzieckiego być może oznaczał dla wielu aparatczyków koniec nadziei na władanie całym imperium. Ale otwierał też szansę na zdobycie własnego kondominium, bez jakiejkolwiek zwierzchniej kontroli. Byli już aparatczycy z ZSRR skwapliwie z tej możliwości skorzystali.

Publikacja: 31.03.2022 21:00

Od lewej prezydenci: Kirgistanu – Kurmanbek Bakijew, Turkmenistanu – Saparmurat Nijazow, Armenii – R

Od lewej prezydenci: Kirgistanu – Kurmanbek Bakijew, Turkmenistanu – Saparmurat Nijazow, Armenii – Robert Koczarian, Białorusi – Aleksander Łukaszenko, Kazachstanu – Nursułtan Nazarbajew, Rosji – Władimir Putin (zdjęcie wykonano na szczycie Euroazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej w czerwcu 2006 r.)

Foto: RODIONOV VLADIMIR/SPUTNIK/EAST NEWS

Kilka lat temu popularny amerykański bloger podróżniczy Andreas Moser pisał: „Zanim pojechałem do Azerbejdżanu, byłem jak wy: nie znałem Hejdara Alijewa. Ale już następnego dnia po przyjeździe byłem nim zmęczony. Chcesz tego czy nie, Alijew będzie twym przewodnikiem i nieustannym towarzyszem w Azerbejdżanie. Kiedy lecisz do Baku, lądujesz na lotnisku Hejdara Alijewa, jadąc pociągiem, pojedziesz ekspresem im. Hejdara Alijewa na dworzec Hejdara Alijewa. Potem bulwarem Hejdara Alijewa pójdziesz na plac Hejdara Alijewa, mijając fundacje im. Hejdara Alijewa, szkoły im. Hejdara Alijewa oraz Instytut Hejdara Alijewa. Jadąc autem, miniesz jego zdjęcia na każdym skrzyżowaniu czy rondzie”.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Historia świata
Jak II RP nie uratowała niepodległości
Historia świata
Sala Kryzysowa, 11 września 2001 r. „Właśnie tutaj walczymy”
Historia świata
Dzień, w którym Hitler został nazistą
Historia świata
Inni niż my, ale też ludzie
Historia świata
„Winston powrócił!”. Jak Churchill odrodził się z politycznego niebytu
Reklama
Reklama