Aktualizacja: 12.06.2016 23:45 Publikacja: 09.06.2016 16:31
Kapitan James Cook na wybrzeżu Nowej Południowej Walii, którą przyłączył do korony brytyjskiej
Foto: Getty Images
Nieznany ląd pierwszy dostrzegł porucznik Zachary Hicks. Zapewne stał wtedy na dziobie statku z lunetą przy oku i wytężając wzrok, szukał czegoś, co przełamie monotonię bezkresnego oceanu. Kiedy porucznik nacieszył się niezwykłym widokiem, udał się do kajuty kapitana, aby poinformować go o odkryciu, a James Cook lapidarnie odnotował je w dzienniku pokładowym. Był piątkowy poranek 20 kwietnia 1770 r. Mijało dziewiętnaście dni od chwili, kiedy dowodzony przez niego bark „Endeavour" opuścił wody przybrzeżne Nowej Zelandii. Kapitan nie był chyba zbytnio zaskoczony pojawieniem się nieznanej linii brzegowej przed dziobem okrętu. Świetnie orientował się w geografii ówczesnego świata i od dawna podejrzewał, że pod białymi plamami na mapach może się kryć pozostała część wielkiej wyspy zwanej Nową Holandią, której zachodnie wybrzeża już wiele lat wcześniej zbadali żeglarze niderlandzcy. Dręczyło go jedynie pytanie, czy jest to część owego słynnego kontynentu południowego, którego od dawna bezskutecznie poszukiwał. Dwa lata wcześniej, wyruszając na wyprawę, Cook dostał do wykonania dwie misje. Pierwsza, oficjalna, zlecona przez elitarne towarzystwo naukowe Royal Society, polegała na dopłynięciu na Tahiti i przeprowadzeniu obserwacji rzadkiego zjawiska astronomicznego – przejścia Wenus przez tarczę słoneczną. Druga była tajna i znacznie bardziej intrygująca – Royal Navy chciała, aby Cook odnalazł i przyłączył do Wielkiej Brytanii legendarny południowy kontynent, który rozpalał umysły ludzi od czasów starożytnych.
To, co stworzył inżynier budujący układ scalony będący „sercem” telefonu komórkowego, to prawdziwe arcydzieło. To genialne ułożenie i połączenie tysięcy elementów!
W panteonie chrześcijańskich świętych jest wiele osób, które można podziwiać jako wzór wielkiej odwagi, wiary i człowieczeństwa. Paradoksalnie z tego grona najbardziej znany jest święty, o którego życiu prawie nikt nic nie wie. Wspominamy go 6 grudnia, choć rzadko w kontekście religijnym. Znają go bowiem nie tylko chrześcijanie, ale dzięki komercjalizacji świąt Bożego Narodzenia także wyznawcy innych religii oraz ateiści. W Polsce wie o nim każde dziecko, choć jeszcze dwa wieki temu nie miał nic wspólnego ze świętami.
Coś, co dziś nazywamy mediami, a wcześniej należałoby nazwać świadomym i celowym poszerzaniem zasięgu komunikacji, wkroczyło w sferę wojny w momencie, kiedy narodziła się kategoria narracji.
Akty nieposłuszeństwa armii zdarzały się od najdawniejszych czasów. W historię buntów wpisały się także siły zbrojne carstwa moskiewskiego. Za mieszanie się do polityki strzelcy zapłacili straszliwą cenę.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
85 lat temu Armia Czerwona zaatakowała Finlandię. Był to kolejny krok w realizacji tajnego protokołu dodatkowego do paktu Ribbentrop-Mołotow, który skazywał sześć suwerennych państw na utratę niepodległości.
Dla wielu obywateli skrzywdzonych w czasach PRL, wejście sędziów stanu wojennego do sądów w III RP było nieakceptowalne. Niemoc ludzi Solidarności, aby to wejście zablokować, odebrała szacunek Temidzie na dekady.
Wojciech Jaruzelski zrozumiał, że duch historii wymaga od niego, aby odejść – odszedł. Publicznie stanął w prawdzie, nie mataczył, odważnie wziął na siebie odpowiedzialność za słabości czy niegodziwości systemu. Sęk w tym, że ta wyliczanka generalskich sukcesów to czysta fantazja.
Zanim przez zachodni świat lat 60. i 70. XX w. przetoczyła się druga fala feminizmu, domagając się równouprawnienia na rynku pracy i prawa do aborcji, kobietom mieszkającym za żelazną kurtyną dokładnie nakreślono, jak powinno wyglądać ich życie oraz służba dla „socjalistycznego raju”.
W stanie wojennym godzina policyjna wywołała w społeczeństwie większy skutek, niż się socjologom wydaje. Z powodu niemożliwego swobodnego telefonicznego porozumiewania się („rozmowa kontrolowana...”) ludzie spotykali się, aby przekazywać sobie wszelkie informacje.
Michał Rola-Żymierski chyba sam nie do końca wiedział, wobec jakich tajnych służb był najbardziej lojalny. Już jako dowódca Armii Ludowej chciał sprzedać Gestapo przywódców politycznych podziemia komunistycznego.
To, co stworzył inżynier budujący układ scalony będący „sercem” telefonu komórkowego, to prawdziwe arcydzieło. To genialne ułożenie i połączenie tysięcy elementów!
Nie tylko wyjazdy integracyjne czy grzybobrania w PRL-u wiązały się z tęgą popijawą. Normalny dzień w pracy też nie musiał być na trzeźwo i często nie był.
Nieistniejące w czasie II wojny światowej państwo polskie oskarżane o udział w Zagładzie. To teza lansowana przez izraelskie media i podpierana przez Jad Waszem. Prowokacja? Jak powinna na to zareagować Polska?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas