Aresztowanie prymasa

Po wieczornym nabożeństwie, dobrze po godzinie 22, do bram Pałacu Prymasowskiego w Warszawie zaczęła się dobijać uzbrojona grupa ludzi z Urzędu Bezpieczeństwa. Swoją wizytę tłumaczyli pokrętnie, ale prymas Wyszyński od razu się domyślił jej prawdziwego celu.

Aktualizacja: 25.09.2018 07:44 Publikacja: 25.09.2018 00:01

Kardynał Wyszyński z ojcem, Komańcza 1956 r.

Kardynał Wyszyński z ojcem, Komańcza 1956 r.

Foto: Instytut Prymasowski Stefana Kardynała Wyszyńskiego

W nocy z 25 na 26 września 1953 władze komunistyczne aresztowały prymasa Polski. Przypominamy tekst z września 2013.

Kazał zapalić wszystkie światła w pałacu, by mieszkańcy Warszawy dowiedzieli się, że został zatrzymany. Założył mocne, przygotowane zawczasu na wypadek aresztowania buty, zabrał palto, kapelusz, brewiarz i różaniec. Odmówił spakowania rzeczy osobistych, a nalegającej na to zakonnicy odpowiedział: „Siostro, nic nie zabieram. Ubogi przyszedłem do tego domu i ubogi stąd wyjdę".

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Historia
Obżarstwo, czyli gastronomiczne alleluja!
Historia
Jak Wielkanoc świętowali nasi przodkowie?
Historia
Krzyż pański z wielkanocną datą
Historia
Wołyń, nasz problem. To test sprawczości państwa polskiego
Historia
Ekshumacje w Puźnikach. Po raz pierwszy wykorzystamy nowe narzędzie genetyczne