Aktualizacja: 28.11.2018 17:36 Publikacja: 28.11.2018 17:36
Foto: materiały prasowe
Stołeczne Targi Książki Historycznej mają za sobą długą drogę – od zawiązania Porozumienia Wydawców Książki Historycznej na początku lat 90. i pierwszych edycji organizowanych w warunkach polowych, aż do ostatnich lat, kiedy to targi zdobyły opinię najważniejszej spośród imprez o charakterze historyczno-księgarskim i gromadzą blisko 30 tys. ludzi w ciągu kilku dni.
– Targi narodziły się jako próba znalezienia rozwiązania problemu niskiej sprzedaży książek, bo na przełomie lat 80. i 90. był dół sprzedażowy, wynikający z upadku wielu hurtowni – wspomina Waldemar Michalski, dyrektor targów. – Organizowaliśmy się w salach Centralnej Biblioteki Wojskowej, bo wszyscy byliśmy albo żołnierzami, albo mniej lub bardziej związani z wojskiem. Dziś widzę, że było to trochę przaśne, ale taki był handel w tamtym czasie – opowiada.
Z udziałem m.in. króla Wielkiej Brytanii Karola III, kanclerza Niemiec Olafa Scholza, prezydenta Francji Emmanuela Macrona, prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego odbywają się w Polsce uroczyste obchody 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.
Dlatego nie warto liczyć na to, że „na pewno nic się nie stanie” albo „jakoś tam będzie”
– Zbrodnicze eksperymenty medyczne w Auschwitz obciążają niemieckie elity – nie ma wątpliwości prokurator Instytutu Pamięci Narodowej.
Panna młoda trzyma w ramionach bukiet białych kwiatów. Ma starannie ułożoną fryzurę i elegancki naszyjnik. On jest w ciemnym garniturze, włosy ułożone podług ówczesnej mody. I tylko przejmujący smutek na obu twarzach zdradza, że to nie jest zwykłe zdjęcie pary, która właśnie obiecała sobie dozgonną miłość.
W marszach śmierci, które w styczniu 1945 r. wyruszyły z KL Auschwitz-Birkenau, zginęło od 9 tys. do 15 tys. więźniów – ustalił pion śledczy IPN.
80 lat temu, 25 stycznia 1945 roku, z obozu koncentracyjnego Stutthof wyszły kolumny więźniów. Po drodze zmarło 17 tys. osób. To jedna z największych zbrodni popełnionych przez Niemców podczas II wojny światowej.
Już niebawem na aukcję trafi niezwykły eksponat – powstałe w 1714 roku skrzypce Stradivariusa. Mogą stać się one najdroższym instrumentem muzycznym sprzedanym kiedykolwiek na aukcji.
Ministerstwo Kultury nie będzie informowało o miejscach, gdzie planowane są ekshumacje polskich ofiar zbrodni popełnionych przez ukraińskich nacjonalistów. Argumentacja resortu zupełnie do mnie nie przemawia.
O 68 proc. większy jest tegoroczny budżet Urzędu do spraw Kombatantów. To oznacza, że więcej pieniędzy trafi do represjonowanych w czasie PRL.
Wielu kojarzy nazwisko Janusza A. Zajdla, słyszało o nagrodzie jego imienia, ale już mniej osób jego książki czytało. A szkoda, bo naprawdę warto, o czym w najnowszym odcinku „Rzeczy o książkach” przekonuje Marek Oramus – pisarz, publicysta i znawca fantastyki socjologicznej.
„Cykle” Piotra Matywieckiego to wysokiej próby poezja metafizyczna zorientowana na sprawy kluczowe.
Szczególnie poruszyły mnie „Kłamstwa, którymi żyjemy” Jona Fredericksona – „trudno zmierzyć się z prawdą o sobie, gdy nasze mechanizmy obronne, choć wydają się pomocne, często nas ograniczają”.
„Dziadkiem z Wehrmachtu” grano przeciw Sławomirowi Mentzenowi w 2023 r. i Donaldowi Tuskowi w 2005 r., czyli wiele lat po wojnie. A co myślano o Konradzie Swinarskim (1929–1975), wybitnym reżyserze, którego brat był w Waffen SS, a matka podpisała folkslistę?
Destabilizacja sytuacji politycznej w Berlinie i Paryżu długofalowo nie jest niczym dobrym. Jeśli jednak chcemy ją przekuć w szansę, mamy dobry moment, by odnowić polityczny ład w Europie. Ponad sześć dekad po francusko-niemieckim traktacie elizejskim i ponad 30 lat po polsko-niemieckim traktacie o dobrym sąsiedztwie musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy mamy do tego konieczną wyobraźnię.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas