Stołeczne Targi Książki Historycznej mają za sobą długą drogę – od zawiązania Porozumienia Wydawców Książki Historycznej na początku lat 90. i pierwszych edycji organizowanych w warunkach polowych, aż do ostatnich lat, kiedy to targi zdobyły opinię najważniejszej spośród imprez o charakterze historyczno-księgarskim i gromadzą blisko 30 tys. ludzi w ciągu kilku dni.
– Targi narodziły się jako próba znalezienia rozwiązania problemu niskiej sprzedaży książek, bo na przełomie lat 80. i 90. był dół sprzedażowy, wynikający z upadku wielu hurtowni – wspomina Waldemar Michalski, dyrektor targów. – Organizowaliśmy się w salach Centralnej Biblioteki Wojskowej, bo wszyscy byliśmy albo żołnierzami, albo mniej lub bardziej związani z wojskiem. Dziś widzę, że było to trochę przaśne, ale taki był handel w tamtym czasie – opowiada.
Minione 27 lat to również czas, w którym zmianie uległo znaczenie samej historii i jej rola w życiu publicznym. W ostatnich latach mamy szczęście oglądać rosnące zainteresowanie czytelników tą dziedziną. Książki historyczne – naukowe, popularnonaukowe, ale też historyczna beletrystyka – trafiają niekiedy na listy bestsellerów, są zauważane przez krytyków, dziennikarzy i dostają głośne nagrody. Historia jest dziś w Polsce materią żywą, nieustannie kształtowaną i kształtującą publiczny dyskurs. Wciąż zmienia się nasz stosunek do minionych wydarzeń, weryfikujemy sądy, dokonujemy przewartościowań i wciąż szukamy nowych, nieznanych źródeł. Ale też nie wszystko wygląda tak, jak wydawcy i księgarze by sobie marzyli. – Wbrew pozorom tak wiele się nie zmieniło, masowa książka historyczna się sprzedaje, ale takich książek masowych nie ma dużo. W związku z tym wielu mniejszych wydawców uznaje targi po prostu za miejsce, gdzie może sprzedać książki – podkreśla Waldemar Michalski. W wielkich sieciach księgarskich znajdziemy co prawda listy bestsellerów historycznych, ale jeśli spojrzymy na listy bestsellerów w ogóle, to tam historyczne hity są na 30. albo 40. miejscu. – Historia sprzedaje się dłużej – zaznacza dyrektor targów.
Początkowo targi odbywały się w Centralnej Bibliotece Wojskowej przy ul. Ostrobramskiej w Warszawie, następnie w Stołecznym Klubie Garnizonowym (al. Niepodległości), a od 2009 r. w miejscu, w którym naukowcy, wydawcy i miłośnicy historii od samego początku poczuli się jak w domu – w Arkadach Kubickiego, wspaniale odrestaurowanym i oddanym do użytku w 2009 r. podziemnym fragmencie Zamku Królewskiego. Tam właśnie ponad 200 wydawców przygotowało w tym roku swoje stanowiska sprzedażowe. Są wśród nich wielkie wydawnictwa ogólnopolskie, mniejsze ośrodki badawcze, placówki naukowe, muzea, instytucje publiczne i fundacje – wszyscy, którzy zajmują się publikowaniem książek o charakterze historycznym.
Targi otwierają się w czwartek, 29 listopada, i potrwają do niedzieli, 2 grudnia. Kiermasz jest czynny od godziny 10 do 18, wstęp bezpłatny. Można tam zdobyć najrzadsze książki, często już wyprzedane i niedostępne w dużych księgarniach i sklepach internetowych.