Dąbrowska: Karol Modzelewski, ostatni sprawiedliwy

Jest taki kawałek lewicy w Polsce, przeciw któremu nikt nie śmie podnieść ręki. Odnosi się to zarówno do tradycji, jak i nielicznych wolnych meteorytów błąkających się po najnowszej historii, publicystyce i działaniach społecznych.

Aktualizacja: 04.05.2019 11:17 Publikacja: 04.05.2019 00:01

Karol Modzelewski

Karol Modzelewski

Foto: Fotorzepa/Jakub Ostałowski

W tym niewielkim czerwonym woreczku będzie trochę niepodległościowej i socjalnej tradycji PPS, trochę kółek samokształceniowych, szklane domy, Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa na Żoliborzu, mordowani przez Stalina w 1937 roku prawdziwi polscy komuniści, BUND, Socjalistyczna Organizacja Bojowa walcząca w powstaniu, pozytywiści z Biura Obudowy Warszawy z 1945 roku, Stefan Okrzeja, Kazimierz Pużak, Irena Sendlerowa i Karol Modzelewski. Nikt nie śmie podnieść ręki na tę tradycję, bo nie da się na poważnie – zakładając, że poruszamy się na gruncie humanistycznych wartości – negować poświęcenia życia czy położenia na szali długich lat w więzieniu w imię wyzwolenia społecznego, awansu dyskryminowanych i walki z wyzyskiem. Ten skrawek lewicy dziś jest w Polsce naprawdę niewielki. Po śmierci Karola Modzelewskiego zmalał do rozmiarów chustki do nosa.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Historia
Nie ma pieniędzy na wydanie unikalnej korespondencji Chopina
Historia
20 lat temu zmarł papież Polak. Jak będziemy go wspominali
Historia
Co naprawdę ustalono na konferencji w Jałcie
Historia
Ten mały Biały Dom. Co kryje się pod siedzibą prezydenta USA?
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Historia
Most powietrzny Alaska–Syberia. Jak Amerykanie dostarczyli Sowietom samoloty