Reklama
Rozwiń

Koniec Wielkiej Wojny: O jeden blef za daleko

Jeżeli koniec Wielkiej Wojny zredukować do notki faktograficznej, zdarzenia z października 1918 r. zdają się oczywiście klarowne – jak każdy schemat ofensywy, odwrotu i klęski.

Aktualizacja: 16.09.2019 06:14 Publikacja: 15.09.2019 00:01

Koniec Wielkiej Wojny: O jeden blef za daleko

Foto: Wikimedia Commons (Bundesarchiv/CC BY-SA 3.0 de)

Zapewne wszystkim wiadomo, że Ludendorff – nieprzejednany zwolennik walki do samego zwycięstwa – bez uprzedzenia wystawił Niemców na wstrząs i osłupienie, wzywając 29 września rząd, cesarza i parlament do natychmiastowego rozejmu.

Apel można by rozważać na chłodno, gdyby nie wystosował go właśnie Erich Ludendorff, którego wiara w wygraną była dotąd niezłomna. Dlatego groźba załamania frontu w ciągu godzin akurat w jego ustach musiała brzmieć wyjątkowo złowrogo. Ludendorff był ostatnim członkiem Naczelnego Dowództwa, po którym oczekiwano by podobnej reakcji. Wyglądało to, jakby boska istota ogłosiła własną śmiertelność.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego