Kapral Jerry M. Garrison i sierżant Gerald B. Raeymacker zaginęli w odstępie kilku dni w grudniu 1950 roku na terytorium Korei Północnej.
Kapral Garrison w momencie zaginięcia miał 21 lat. Pochodził z Lamar, w Arkansas. Był żołnierzem kompanii dowodzenia 1 Batalionu, 23 Pułku, 7 Dywizji Piechoty.
Zaginął 2 grudnia 1950 roku po tym jak jego oddział został zaatakowany w czasie odwrotu spod Hagaru-ri.
"Zginął w którymś momencie po zaginięciu, ale szczegóły jego śmierci nie są znane" - informuje amerykańska armia.
Siostra kaprala, Alice Pearson, która w momencie śmierci brata miała 13 lat wspomina, że był on "miły, grzeczny i zawsze szczęśliwy". Często się śmiał, kochał konie i nigdy nie miał samochodu - wspomina Pearson. Kobieta mówi, że przed snem nasłuchiwała czy usłyszy odgłosy konia, którym wracał do domu.