Nigeryjski kocioł

Niektórzy opisywali tę wojnę jako akt ludobójstwa, ponieważ secesja nigeryjskiej prowincji Biafra przyniosła co najmniej milion śmiertelnych ofiar. W olbrzymiej większości ludzie ci nie zginęli jednak w walkach, lecz zmarli z głodu wywołanego blokadą zbuntowanej prowincji przez ówczesne władze Nigerii. Ta historia rzuca ponury cień na najludniejsze państwa w Afryce.

Aktualizacja: 11.04.2021 19:16 Publikacja: 08.04.2021 15:27

Kobieta z ludu Igbo krzyczy w szoku po śmierci matki, która zginęła w zamachu bombowym w Biafrze (pr

Kobieta z ludu Igbo krzyczy w szoku po śmierci matki, która zginęła w zamachu bombowym w Biafrze (prawdopodobnie 1970 r.)

Foto: Getty Images

Konflikt na południowo-wschodnim krańcu Nigerii dobiegł końca dokładnie pół wieku temu, ale dla wielu wciąż się nie skończył. „Kraj wciąż jest nawiedzany przez duchy tej wojny. Po prostu wstrzymano walkę, nie próbując odnieść się do jej przyczyn. Odmawiając debaty o jej spuściźnie, władcy kraju podsycili tylko głębokie, groźne rozczarowanie" – podsumowuje Max Siollun, nigeryjski historyk i autor opracowań dotyczących m.in. secesji Biafry.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama