Podróżnicy i turyści, którzy decydują się na eksplorację dorzecza rzek Parana i Urugwaj w Ameryce Południowej, często zaskoczeni są widokiem gigantycznych ruin, na które natykają się gdzieś na skraju małej wioski lub wręcz w szczerym polu. To pozostałości dawnych świątyń i budynków publicznych, które stanowiły centrum osad misyjnych zakonu jezuitów, zwanych redukcjami. Dzisiaj zwykle są opustoszałe, ale jeśli wsłuchamy się w mowę kamieni albo jeszcze lepiej zagłębimy w pisma sprzed kilku wieków, oczami wyobraźni zobaczymy tętniące życiem bogate osiedla, zamieszkane przez wolnych Indian Guarani. Nazwa redukcja wzięła się od łacińskiego czasownika red?cere (przyprowadzać), w tym przypadku chodziło o „przyprowadzenie do wiary chrześcijańskiej" albo o zgromadzenie „ludu bożego" w jednym miejscu. Redukcje od początku swego istnienia były niezwykłym eksperymentem społeczno-politycznym, kontynuowanym z dobrym skutkiem przez blisko 150 lat. Sieć tych osiedli z czasem rozrosła się do wielkich rozmiarów i przekształciła w coś na kształt quasi-państwa, które do historii przeszło pod nazwą Republiki Guarani.
Pierwszą redukcję, San Ignacio Guazú, założyli 29 grudnia 1609 r. jezuici Marciel del Lorenzana i Francisco de San Martín około 200 km od Asunción. Najbardziej aktywni w pierwszej fazie formowania redukcji byli jednak inni zakonnicy, Simone Mazzeta i José Cataldino, którzy w połowie 1610 r. ufundowali w rejonie dzisiejszego miasta Candelaria w Argentynie osadę Nuestra Senora de Loreto. Do miejscowych Indian szybko zaczęły docierać informacje o miejscu, w którym ktoś troszczy się o ich wolność i nie zamierza ich wyzyskiwać. W rezultacie populacja Loreto w krótkim czasie rozrosła się do kilku tysięcy osób. Szybko zaczęły więc powstawać kolejne osiedla: San Igancio Mini, Santa Ana, Corpus, San Jose, Apostoles, San Nicolas. Historycy szacują, że wszystkich guarańskich redukcji mogło powstać nawet ponad 50, ale ich rdzeń stanowiło 30 osad, które przetrwały aż do upadku republiki. W okresie największego rozkwitu, czyli w trzeciej dekadzie XVIII w., to quasi-państewko liczyło ponad 140 tys. mieszkańców.
Chrześcijańska utopia
Pierre Charlevoix, autor XVIII-wiecznego monumentalnego dzieła poświęconego historii Paragwaju, zanotował, że niezwykle szybki rozwój pierwszych osiedli nasunął jezuitom pomysł, aby „odtworzyć w tym barbarzyńskim kraju najpiękniejsze dni początków chrześcijaństwa". Jeszcze dalej idzie w swoich rozważaniach ks. Clovis Lugon, autor znanej monografii poświęconej jezuickim redukcjom, który stwierdził, że chrześcijańska zasada braterstwa i równości znalazła „praktyczny wyraz w ustroju republiki, w systemie własności, w sposobach produkcji i rozdziału dóbr oraz we wszystkich jej instytucjach". Redukcje rzeczywiście przypominały pierwsze gminy chrześcijańskie, ale tylko do pewnego stopnia – były bardziej zaawansowane i nowocześniejsze, a ustrój społeczny, który się w nich wytworzył, nie miał wówczas odpowiednika w żadnym innym miejscu na świecie. Lugon podsumował to dobitnie: „Republika guarańska była niewątpliwie zbyt komunistyczna dla chrześcijan i zbyt chrześcijańska dla komunistów epoki burżuazyjnej".
Funkcjonowanie każdej redukcji opierało się na trzech niezmiennych filarach: gorliwej wierze mieszkańców, wolności osobistej oraz wspólnotowym i demokratycznym systemie społecznym. Początkowo trudno było określić pierwsze redukcje jako środowiska chrześcijańskie. Guarani chętnie przyłączali się do jezuitów nie ze względu na boskie objawienie, ale z powodów czysto praktycznych, chcąc uniknąć prześladowań ze strony hiszpańskich kolonistów i portugalskich łowców niewolników, a także aby móc łatwiej obronić się przed bardziej wojowniczymi sąsiadami. Nie mniej ważne było dla nich to, że jezuici szanowali ich autonomię i równocześnie zapewniali dobre warunki życia. Guaranie w końcu jednak uwierzyli w tajemniczego Boga Europejczyków i – jak to z neofitami bywa – czcili go niezwykle żarliwie, bez problemu godząc się na to, że obrzędy i święta katolickie regulowały im całe codzienne życie.
Pozostałości wejścia do kościoła w San Ignacio Miní, Argentyna