Rocznik 1957. Legendarny pieśniarz polityczny, polski Wysocki, bard „Solidarności”. Twórca sławnej „Obławy” i jeszcze sławniejszych „Murów”
Po prawdzie „Mury” były nie jego, lecz Katalończyka Luisa Llacha, a „Obława” to „Ochota na wołkow” Włodzimierza Wysockiego. 13 grudnia 1981 roku zastał artystę w Paryżu. Na emigracji wszedł do Komitetu Solidarności. Z koncertami dla „Solidarności” jeździł po całym świecie, a w 1984 r. znalazł zatrudnienie w Radiu Wolna Europa. W Monachium dla licznych miłośników swej twórczości nagrywał nadawany co tydzień „Kwadrans Jacka Kaczmarskiego”.
Jego pierwsza trasa koncertowa po wolnym kraju – w 1990 r. – przerodziła się w istny festiwal świeżo odzyskanej wolności. W powszechnym entuzjazmie nie wszyscy jednak spostrzegli, że ten idol niedawnej opozycji, na pozór wciąż młodzieńczy, pełen niespożytych zdawałoby się sił witalnych, nie daje sobie rady ze sobą. Był alkoholikiem.
Wyjeżdżając w połowie lat 90. – zapewniał, że na stałe – do Australii, rozstawał się z Polską „Autoportretem z kanalią”, mocno obrazoburczą książką zawierającą rozliczenie z sobą samym, ale i z ludźmi „Solidarności”. Po paru latach napisze „Napój ananków”, w którym z kolei w krzywym zwierciadle przedstawi środowisko Wolnej Europy. A gdy z Australii przyjedzie po raz pierwszy do kraju z gotową, napisaną tam książką „Plaża dla psów”, wyda ją w Muzie, wydawnictwie kierowanym przez Włodzimierza Czarzastego.
W 2000 roku z rąk Aleksandra Kwaśniewskiego przyjmie Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, co wywoła oburzenie części dawnych przyjaciół. Zwłaszcza, gdy okaże się, że odznaczenie przyznane mu zostało za zasługi dla koncesjonowanego przez PZPR Zrzeszenia Studentów Polskich. Jest faktem, że w końcu lat 70. korzystał z SZSP-owskiego parasola. Miał Jacek jakąś zadziwiającą łatwość wmanewrowywania się w niekorzystne dla siebie sytuacje, jak wtedy, gdy poparł lewacki, firmowany przez tygodnik „Nie”, Ruch Świadomej Tolerancji. Nic też specjalnie dziwnego, że któregoś dnia dowiedział się z gazety, że należy do Stowarzyszenia „Ordynacka”, któremu przewodniczy Włodzimierz Czarzasty.