Reklama
Rozwiń

Honor generała Sosabowskiego

Wrzesień 1944 r. Żołnierze I Samodzielnej Brygady Spadochronowej stacjonującej w Wielkiej Brytanii niecierpliwią się. Domagają się lotu na Warszawę. Trwa przecież powstanie, Polska ich potrzebuje.

Publikacja: 18.06.2008 22:51

Brytyjczycy długo nie mogli zapomnieć generałowi Stanisławowi Sosabowskiemu brak pokory i krytykę ic

Brytyjczycy długo nie mogli zapomnieć generałowi Stanisławowi Sosabowskiemu brak pokory i krytykę ich działań

Foto: Fotorzepa, Andrzej Wiktor And Andrzej Wiktor

Zamiast tego jednak zostają wysłani do Holandii, by pomóc Brytyjczykom okrążonym przez nazistów pod Arnhem. Zostają zrzuceni z trzydniowym opóźnieniem, w dodatku 7 km od mostu nad Renem, gdzie odbywają się walki. Wprost pod ostrzał Niemców.

I choć żołnierze generała Stanisława Sosabowskiego zapisali w tej bitwie bohaterską kartę, to cała operacja "Market Garden", od początku źle zaplanowana, a potem nieudolnie przeprowadzona, zakończyła się klęską. – Gen. Browning, odpowiedzialny za to, co się stało, chciał zrobić z Sosabowskiego kozła ofiarnego – mówi major Tom Hibbert, szef sztabu I Brytyjskiej Brygady Spadochronowej. Polski generał, nieszczędzący krytyki Brytyjczykom, doskonale się zresztą do tej roli nadawał. Za brak pokory wobec alianckich przełożonych, ze sławnym marszałkiem Montgomerym na czele, zapłacił utratą dowództwa nad stworzoną przez siebie brygadą. – Czuję wstyd i jak inni weterani I Brygady Spadochronowej zabiorę ten wstyd ze sobą do grobu. Wstyd, że znakomity dowódca został niesłusznie odwołany – wyznaje major Hibbert.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego