Michnik pozwał IPN za ojca

Adam Michnik walczy o sprostowanie informacji w publikacji „Marzec 1968 w dokumentach MSW”. Jak ustaliła „Rz”, pozew dotyczy sformułowania, które znalazło się w przypisie na stronie 553 „Marca 1968 w dokumentach MSW”.

Publikacja: 07.10.2008 04:52

Redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” pozwał Instytut Pamięci Narodowej za umieszczenie w książce inf

Redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” pozwał Instytut Pamięci Narodowej za umieszczenie w książce informacji o tym, że jego ojciec został aresztowany i skazany za szpiegostwo na rzecz ZSRR

Foto: Rzeczpospolita, Pio Piotr Guzik

To notka biograficzna Ozjasza Szechtera – ojca Adama Michnika. Redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” kwestionuje zapis o tym, że jego ojciec został „aresztowany i skazany za szpiegostwo na rzecz ZSRR (1934)”. Z naszych informacji wynika, że Michnik domaga się od IPN wykupienia w „GW” płatnego ogłoszenia prostującego tę informację i przeprosin.

XXV Wydział Cywilny Sądu Okręgowego w Warszawie, który rozpatruje pozew, odmówił „Rz” wglądu do akt, twierdząc, że pełnomocnik Michnika zastrzegł dostęp do akt dla przedstawicieli mediów. Piotr Rogowski, który reprezentuje redaktora, jednak temu zaprzecza.

– Dostępu nikomu nie zastrzegałem, bo nie ma takiej możliwości w tego typu sprawach – mówi „Rz”. Ale odmawia informacji na temat pozwu. – Nie będę niczego komentował. Sprawa się jeszcze nie rozpoczęła, a ja nie znam odpowiedzi IPN na pozew – ucina. Ujawnia tylko, że pozew dotyczy ochrony dóbr osobistych. Pierwszą rozprawę wyznaczono na 10 grudnia.

Co ciekawe, książka IPN nie jest pierwszą publikacją, która zawiera informację o skazaniu Ozjasza Szechtera za szpiegostwo.

Napisał o tym już w 2005 r. historyk Krzysztof Szwagrzyk w książce „Prawnicy czasu bezprawia. Sędziowie i prokuratorzy wojskowi w Polsce 1944 – 1956” (wydanej poza IPN). Szwagrzyk pisał w niej o bracie Adama Michnika – Stefanie, który był stalinowskim sędzią. Redaktor naczelny „GW” nie zażądał sprostowania od Szwagrzyka.

Akta z procesu, w którym w 1934 r. skazano Szechtera, są przechowywane w Łucku na Ukrainie. Z dostępnych w Polsce źródeł, m.in. książki byłego działacza komunistycznego Jana Alfreda Reguły (pseudonim Józefa Mitzenmachera), wynika, że akt oskarżenia nie obejmował szpiegostwa.

Działacze Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, w tym Ozjasz Szechter, zostali prawdopodobnie skazani za „zbrodnie stanu”. Mieli bowiem planować oderwanie od Polski terenów ówczesnych województw: lwowskiego, stanisławowskiego, tarnopolskiego i wołyńskiego, oraz siłową zmianę ustroju w naszym kraju.

Za czyny te artykuł 93 ówczesnego kodeksu karnego przewidywał kary do dożywocia i kary śmierci włącznie.

Proces łucki odbił się głośnym echem nie tylko w Polsce. Oskarżeni twierdzili, że zeznania wymuszano na nich torturami. Jednak według Reguły, który sam był sekretarzem Komitetu Centralnego młodzieżówki KPZU, komunistyczni działacze bardziej niż sanacji bali się swoich sowieckich zwierzchników z Komiternu. Uznani zostali bowiem za „sypaków”, którzy swoimi zeznaniami wyrządzili wielkie szkody ruchowi komunistycznemu.

Piotr Gontarczyk, pod którego redakcją powstała publikacja „Marzec 1968 w dokumentach MSW”, jest p. o. zastępcy dyrektora Biura Lustracyjnego IPN. Nie udało nam się uzyskać jego komentarza w sprawie pozwu, bo przebywa na urlopie. Rzecznik IPN Andrzej Arseniuk odmówił komentarza.

Gontarczyk jest współautorem książki „SB a Lech Wałęsa”. Drugi z autorów tej książki – Sławomir Cenckiewicz – niedawno zrezygnował z pracy w IPN. Jak twierdzi – na znak protestu przeciw ingerencji marszałka Senatu Bogdana Borusewicza w działalność Instytutu.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [link=mailto:c.gmyz@rp.pl]c.gmyz@rp.pl[/link][/i]

To notka biograficzna Ozjasza Szechtera – ojca Adama Michnika. Redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” kwestionuje zapis o tym, że jego ojciec został „aresztowany i skazany za szpiegostwo na rzecz ZSRR (1934)”. Z naszych informacji wynika, że Michnik domaga się od IPN wykupienia w „GW” płatnego ogłoszenia prostującego tę informację i przeprosin.

XXV Wydział Cywilny Sądu Okręgowego w Warszawie, który rozpatruje pozew, odmówił „Rz” wglądu do akt, twierdząc, że pełnomocnik Michnika zastrzegł dostęp do akt dla przedstawicieli mediów. Piotr Rogowski, który reprezentuje redaktora, jednak temu zaprzecza.

Pozostało 81% artykułu
Historia
Telefony komórkowe - techniczne arcydzieło dla każdego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem