Reklama
Rozwiń

Wielkopolanie chwytają za broń

Demitologizacja powstania wielkopolskiego, jakiej dokonuje w swej książce Marek Rezler, nic nie ujmuje czynowi zbrojnemu Wielkopolan. Przeciwnie, skłania do tym większego szacunku, że w trudnych okolicznościach i mimo błędów zwyciężyli.

Publikacja: 02.01.2009 17:35

Wielkopolanie chwytają za broń

Foto: Rebis

Rozsądni Wielkopolanie na fali patriotycznego uniesienia wywołanego przyjazdem do Poznania Ignacego Jana Paderewskiego i niemieckimi prowokacjami zachowali się 27 grudnia nader nierozważnie. Wprawdzie do walki z Niemcami przygotowywano się, ale powstanie wybuchło spontanicznie, a to znaczy – bez planu. Walki w stolicy Wielkopolski nie były tak krwawe, jak przedstawiali ich polscy uczestnicy. W ciągu kilku dni poległo po obu stronach 30 – 40 osób.

Powstańcy osiągali sukcesy często dzięki determinacji, odwadze i poświęceniu. Czasami pozwalały one zrekompensować brak doświadczenia dowódców oraz popełniane przez nich podstawowe niekiedy błędy, z powodu których wiele działań bojowych miało charakter chaotyczny i nieskoordynowany. Bywało jednak i tak, że męstwo żołnierzy szło na marne z powodu złego dowodzenia.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego