Reklama

Czy gen. Jaruzelski kazał zestrzelić polski samolot

Czesi w 1975 r. zestrzelili polski cywilny samolot – napisał praski „Mlada fronta Dnes”, sugerując, że za rozkazem stał generał Wojciech Jaruzelski

Publikacja: 15.04.2009 04:48

Do ataku na samolot miało dojść 16 czerwca 1975 roku. Pilot dwupłatowca AN-2 najprawdopodobniej chciał wyemigrować i podjął się ryzykownej próby przelotu z Polski do Austrii.

W akcję ostrzelania – napisał wczoraj czeski dziennik – były zaangażowane dwa myśliwce bojowe MiG-21 i dwa samoloty szkoleniowe L-29. Seria z karabinu czechosłowackiego L-29 dosięgła maszynę około ośmiu kilometrów od austriackiej granicy. Samolot spadł w zachodniosłowackiej gminie Kuty.

– Ówczesne organy władzy próbowały sprawę wyciszyć i przedstawić jako awarię. W dokumentacji używa się pojęć „katastrofa”, „upadek samolotu” czy „wypadek” – mówił cytowany przez „MfD” historyk ze słowackiego Instytutu Pamięci Narodowej (UPN) Lubomir Morbacher.

Pilot, który zestrzelił samolot, wiedział, że rozkaz został wydany wbrew prawu i kilkakrotnie upewniał się, czy jest ważny.

– Byłem żołnierzem i wypełniałem rozkazy – powiedział.

Reklama
Reklama

Po lądowaniu najprawdopodobniej przekazano mu, że zgodę wydał ówczesny polski minister obrony generał Wojciech Jaruzelski. Z dokumentacji z tamtego okresu wynika, że dowódcy czechosłowackiej obrony powietrznej konsultowali atak na polski samolot z kolegami w Warszawie, a ci ostatecznie zgodzili się na zestrzelenie – napisał dziennik.

Pytani przez „Rz” polscy historycy nie trafili do tej pory na informacje o zestrzelonym samolocie. – Jestem bardzo zaskoczony tą informacją. Ja takiej wiedzy nie posiadłem w oparciu o jakiekolwiek archiwa – mówi dr Lech Kowalski, autor książki o Wojciechu Jaruzelskim „Generał ze skazą”.

Opisywanej przez gazetę historii nie znają też prof. Andrzej Paczkowski i dr Antoni Dudek. – Choć podejrzewam, że było wiele takich prób ucieczek w okresie PRL – mówi Dudek.– Jednak zaskakujące jest to, że rzecz się dzieje w połowie lat 70., kiedy względnie łatwo było wyjechać z Polski, bo polityka paszportowa stała się bardziej liberalna.

Do ataku na samolot miało dojść 16 czerwca 1975 roku. Pilot dwupłatowca AN-2 najprawdopodobniej chciał wyemigrować i podjął się ryzykownej próby przelotu z Polski do Austrii.

W akcję ostrzelania – napisał wczoraj czeski dziennik – były zaangażowane dwa myśliwce bojowe MiG-21 i dwa samoloty szkoleniowe L-29. Seria z karabinu czechosłowackiego L-29 dosięgła maszynę około ośmiu kilometrów od austriackiej granicy. Samolot spadł w zachodniosłowackiej gminie Kuty.

Reklama
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama