Profesor Antoni Dudek, historyk, który od dziesięciu lat jest blisko związany z IPN, przypomina okoliczności powstania instytutu i trudne chwile, które przeżywał pod rządami SLD. Można z niej poznać szczegóły takich wydarzeń, jak przyznanie przez Leona Kieresa Lechowi Wałęsie statusu pokrzywdzonego, ujawnienie tzw. listy Wildsteina oraz naciski, jakim poddawany był prezes Janusz Kurtyka, by opublikował listę 500 tajnych współpracowników zajmujących kluczowe stanowiska w państwie. Książka jest już dostępna w księgarniach.
Opisuje pan dziesięć lat działalności IPN. Ważnym wątkiem są próby wpływania na działalność Instytutu ze strony służb specjalnych.
Prof. Antoni Dudek: To rzeczywiście jeden z mniej znanych problemów, z którymi musiał się zmierzyć IPN. Zwłaszcza w pierwszych latach istnienia.