Międzynarodowa ekipa filmowa, w której są takie polskie gwiazdy, jak Jerzy Skolimowski (wcieli się w postać Jana III Sobieskiego), Alicja Bachleda-Curuś, Daniel Olbrychski, Andrzej Seweryn, Piotr Adamczyk czy Borys Szyc, w tym tygodniu kręciła zdjęcia we włoskim Turynie.
Po weekendzie twórcy ruszą do Mantui (Lombardia), gdzie miejscowy zamek będzie udawał Wilanów, siedzibę króla Jana III Sobieskiego.
Film "Bitwa pod Wiedniem" to koprodukcja Włoch, Polski i Turcji. Reżyserem jest Renzo Martinelli. Budżet filmu – 50 mln zł. Zagra w nim ponad 100 aktorów, 10 tys. statystów, 3 tys. koni. Premiera planowana jest na drugą połowę 2012 r.
– W czerwcu zeszłego roku zaczęliśmy szukać planów do filmu. Oglądaliśmy tereny m.in. na Podkarpaciu i w Warszawie. Chcieliśmy wykorzystać Zamek Królewski, pałac w Łańcucie i w Wilanowie – opowiada "Rz" Alessandro Leone, producent filmu. Dodaje, że odbyły się tam nawet zdjęcia próbne, ale nic z tego nie wyszło.
– Dyrekcja warszawskiego Zamku Królewskiego powiedziała, że nie możemy skorzystać z sal, bo mają za dużo wycieczek, których nie mogą odwołać. A dyrektor muzeum w Łańcucie przeciągał rozmowy, by ostatecznie nam odmówić – opowiada Leone.