Szczątki wydobyto w ramach drugiego etapu ekshumacji, które rozpoczęły się w zeszłym tygodniu na warszawskich Powązkach.

– Nie mamy żadnych wątpliwości, że to więźniowie – wyjaśnia prof. Krzysztof Szwagrzyk z IPN. Wraz z ekipą archeologów, antropologów i lekarzy sądowych prowadzi od zeszłego roku prace, których celem jest znalezienie szczątków bohaterów Polskiego Państwa Podziemnego zamordowanych przez UB w latach  40. i 50. w warszawskim więzieniu na Mokotowie.

Przy jednym ze szkieletów znaleziono w ostatnią sobotę medalik ze zwiniętym łańcuszkiem, co oznacza, że najprawdopodobniej znajdował się on w kieszeni ofiary.  – To pierwszy taki przedmiot, który udało nam się odnaleźć na przeszukiwanym terenie – dodaje prof. Szwagrzyk. Do sukcesu ostatnich dni zalicza wyznaczenie dokładnego obszaru, na którym prowadzone będą prace. – Poszukujemy jeszcze ok. 200 szczątków bohaterów, do tej pory odnaleźliśmy ich ponad 100 – mówi „Rz".