Pomoc Dudy dla dawnych działaczy

Przewodniczący „Solidarności" domaga się pomocy dla kombatantów antykomunistycznej walki z PRL.

Publikacja: 05.08.2013 02:05

Piotr Duda szuka w PiS wsparcia dla obywatelskiej ustawy o pomocy bohaterom antykomunistycznego podz

Piotr Duda szuka w PiS wsparcia dla obywatelskiej ustawy o pomocy bohaterom antykomunistycznego podziemia

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Przygotowywana pod okiem marszałka Senatu Bogdana Borusewicza ustawa o pomocy działaczom antykomunistycznego podziemia ma wielu oponentów również w samym środowisku dawnych opozycjonistów.

Najbardziej krytykowane jest to, że finansowa pomoc państwa przyznawana byłaby tylko najbiedniejszym, a zasiłki specjalne wypłacałyby ośrodki pomocy społecznej. Takich osób miałoby być w Polsce ok. 2 tys., choć ostatnie badania CBOS wskazują, że może ich być znacznie więcej – nawet kilkadziesiąt tysięcy. Trwa weryfikacja danych.

Nie mieliśmy

Teraz głos w sprawie zadośćuczynienia dla działaczy antykomunistycznych zabrał obecny szef „Solidarności". –  To, co przygotowują senatorowie PO, to tylko pudrowanie problemu, a nie jego prawdziwe rozwiązanie – uważa Piotr Duda. – Powinien nastąpić  prawdziwy przełom, a pieniądze muszą się znaleźć.

Proponuje nawet, by – jeśli nie będzie innego sposobu – każdy minister okroił swój budżet tak, by pieniądze dla kombatantów się znalazły. – To polityczni celebryci powinni o to zabiegać i dziwne jest, że tego nie robią – przekonuje. – Swoje stanowiska wielu zawdzięcza robotnikom, którzy walczyli o wolną Polskę i prawa pracownicze.

Podstawowe wsparcie

Duda przypomina, że ludzie „Solidarności" nie chcą zaszczytów, ale często potrzebują wsparcia na leczenie i godne życie. – Od wielu lat na wszystkich najważniejszych związkowych spotkaniach staram się wspomagać inicjatywy, które pomogłyby dawnym bohaterom „S" – zapewnia. – Do tej pory nie udało się doprowadzić do jakiegoś pozytywnego rozwiązania, ale teraz będziemy się starali nadrobić stracony czas – deklaruje.

Szef „S" mówi, że będzie popierał inne, lepsze jego zdaniem rozwiązanie niż to, które przygotowują senatorowie. Zapoznał się już z obywatelskim projektem ustawy przygotowanym przez grupę działaczy dawnej „S", którą reprezentuje Andrzej Rozpłochowski. To współtwórca pierwszej  „Solidarności" na Śląsku, internowany i więziony w stanie wojennym za „próbę obalenia siłą ustroju PRL", przetrzymywany bez wyroku w areszcie śledczym na warszawskim Mokotowie, zwolniony dopiero na mocy amnestii w lipcu 1984. – Nasz obywatelski projekt został opracowany i zatwierdzony w imieniu wielu organizacji i środowisk opozycyjnych z całego kraju – mówi Rozpłochowski. W jego opracowanie włączyli się prawnicy IPN. Projekt obywatelski zakłada, że wszyscy, którzy uzyskaliby status weterana opozycji antykomunistycznej, otrzymywaliby (na swój wniosek) niezależnie od statusu materialnego m.in.: świadczenie w wysokości połowy średniej krajowej emerytury, bezpłatne leczenie, mieliby też wypłacone odszkodowanie za każdy miesiąc uwięzienia w wysokości 20 tys. zł. Projekt przewiduje także powstanie domów weteranów, w których ci, którzy są samotni i schorowani, mogliby uzyskać schronienie na starość.

– Projekt zawiera wiele dobrych pomysłów, np. ten o powołaniu domów weterana, jednak przyszła ustawa o uhonorowaniu i wynagrodzeniu opozycji antykomunistycznej musi być kompatybilna z ustawami dotyczącymi innych zasłużonych dla Polski osób, np. żołnierzy AK – zwraca uwagę Duda.

Z najnowszego raportu Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych wynika, że dzisiejsi kombatanci i ofiary represji otrzymują comiesięczne dodatki w wysokości ok. 400 zł miesięcznie, które nie są opodatkowane i podlegają waloryzacji. Do tego przysługują im inne uprawnienia, m.in.: 50- proc. ulga przy przejazdach miejskimi środkami lokomocji.

PiS poprze Dudę?

– W sprawie przyszłej ustawy o weteranach opozycji antykomunistycznej spotkałem się już z przewodniczącym Klubu Parlamentarnego PiS Mariuszem Błaszczakiem i wiceszefem tej partii Mariuszem Kamińskim – mówi Piotr Duda. – Teraz pracują nad nią eksperci – dodaje. Jest też przekonany, że swojego poparcia dla ustawy o weteranach antykomunistycznych powinni udzielić wszyscy dawni wielcy działacze „S", np. Bogdan Borusewicz i Lech Wałęsa.

W lipcu do biura marszałka Borusewicza trafił jeszcze jeden pomysł, który jest kompilacją projektu senackiego i obywatelskiego. Podpisało się pod nim kilkunastu czołowych działaczy pierwszej Solidarności i opozycjonistów z czasów PRL, m.in.: Zbigniew Bujak i Mirosław Chojecki. Założenia projektu mówią, by ci, którzy walczyli z reżimem, otrzymywali emerytury lub renty równe średniej esbeckiej emeryturze lub rencie plus 1 zł.

Przygotowywana pod okiem marszałka Senatu Bogdana Borusewicza ustawa o pomocy działaczom antykomunistycznego podziemia ma wielu oponentów również w samym środowisku dawnych opozycjonistów.

Najbardziej krytykowane jest to, że finansowa pomoc państwa przyznawana byłaby tylko najbiedniejszym, a zasiłki specjalne wypłacałyby ośrodki pomocy społecznej. Takich osób miałoby być w Polsce ok. 2 tys., choć ostatnie badania CBOS wskazują, że może ich być znacznie więcej – nawet kilkadziesiąt tysięcy. Trwa weryfikacja danych.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Historia
Co naprawdę ustalono na konferencji w Jałcie
Historia
Ten mały Biały Dom. Co kryje się pod siedzibą prezydenta USA?
Historia
Most powietrzny Alaska–Syberia. Jak Amerykanie dostarczyli Sowietom samoloty
Historia
Dlaczego we Francji zakazano publicznych egzekucji
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Historia
Tolek Banan i esbecy
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń