Żyd, Polak, legionista

„Żyd, Polak, legionista” to ekspozycja rocznicowa, ale odkrywa wiele tajemnic z czasów, gdy Polska odzyskiwała niepodległość - pisze Jacek Marczyński.

Publikacja: 24.07.2014 20:10

Dariusz Stola, dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie, nie ukrywa, że wystawa włącza się do obchodów setnej rocznicy wybuchu I wojny światowej, ale ma też przypomnieć o zapomnianych faktach.

Ta wojna oznaczała bratobójczą walkę dla Polaków, Żydów i Ukraińców, którzy znaleźli się we wrogich armiach. Na obszarze działań w naszej części Europy żyło 4 miliony Żydów, wielu z nich zostało wysiedlonych, a wojna przyniosła kres tradycyjnych sztetli.

Zgodnie z tytułem wystawa odwołuje się przede wszystkim do Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego. Od pierwszych dni zgłaszali się też do nich Żydzi, w oddziałach powstałych w Galicji stanowili 10 procent stanu. Nie tworzyli specjalnych pododdziałów, chcieli być w polskim wojsku.

Pod względem artystycznym pokaz zdominował Leopold Gottlieb. Był w Legionach od października 1914 r., po trzech miesiącach został oddelegowany do sztabu, gdzie płk Kazimierz Sosnkowski powierzył mu funkcję malarza wojennego. Jest twórcą ogromnej liczby portretów legionistów (w tym Piłsudskiego) oraz wojskowych scen rodzajowych, tworzonych na gorąco. Już w 1916 r. w Szwajcarii ukazał się drukiem  obszerny wybór jego rysunków.

Wystawa przypomina także przyjaciela Gottlieba z czasów paryskich, najwybitniejszego polskiego malarza żydowskiego Mojżesza Kislinga. On z kolei zaciągnął się we Francji do polskich oddziałów Legii Cudzoziemskiej.

Obok Gottlieba najważniejszym autorem ekspozycji jest jednak polski fotograf Gustaw Russ. Służył w armii austriackiej, gdzie otrzymał zadanie dokumentowania wojennych cmentarzy. Przy okazji wykonał wiele zdjęć pokazujących życie ludności (także żydowskiej) na terenach objętych działaniami wojennymi.

– Pokazujemy wyłącznie prace i dokumenty z epoki – mówi kurator wystawy Artur Tanikowski. – Zrezygnowaliśmy z komentarzy historyków, by lepiej oddać klimat tych czasów.

Ekspozycja nie kończy się wraz z I wojną, datą graniczną jest rok 1920. Przypomina więc skomplikowane relacje polsko-żydowskie tych lat: pogromy czy oskarżenia o sprzyjanie rewolucji bolszewickiej. Te ostatnie przyniosły internowanie w Jabłonnie  żydowskich ochotników, którzy chcieli walczyć w wojnie 1920 r. Zostali uwolnieni po kilku tygodniach na skutek protestów wielu Polaków, m.in. Stefana Żeromskiego.

„Żyd, Polak, legionista", ?Muzeum Historii Żydów Polskich, wystawa czynna od dziś ?do 3 października

Dariusz Stola, dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie, nie ukrywa, że wystawa włącza się do obchodów setnej rocznicy wybuchu I wojny światowej, ale ma też przypomnieć o zapomnianych faktach.

Ta wojna oznaczała bratobójczą walkę dla Polaków, Żydów i Ukraińców, którzy znaleźli się we wrogich armiach. Na obszarze działań w naszej części Europy żyło 4 miliony Żydów, wielu z nich zostało wysiedlonych, a wojna przyniosła kres tradycyjnych sztetli.

Historia
Telefony komórkowe - techniczne arcydzieło dla każdego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem