Były strażnik z Auschwitz: „Możecie to nazwać winą”

– Nie mam żadnych wątpliwości, że moralnie jestem winien – powiedział przed sądem 93-letni Oskar Groening, były esesman.

Aktualizacja: 22.04.2015 12:15 Publikacja: 21.04.2015 21:19

Były strażnik z Auschwitz: „Możecie to nazwać winą”

Foto: AFP

Ale o prawnej winie – którą odrzuca Groening – ma zadecydować sąd. Oskarżony w wieku 21 lat był członkiem SS i w obozie w Auschwitz odpowiadał za zbieranie rzeczy pozostawionych na rampie kolejowej przez więźniów pędzonych do gazu.

Kategorycznie jednak zaprzecza, że osobiście brał udział w mordowaniu ludzi. Choć już wcześniej przyznawał, że widział zarówno selekcję więźniów, jak i zabijanie ich przez innych strażników, a także same komory gazowe. W obozie służył m.in. wiosną 1944, gdy zamordowano tam większość z 420 tys. przywiezionych Żydów węgierskich. Teraz jest oskarżony o współudział w tym mordzie.

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Historia
„Apokalipsa była! A w literaturze spokój”
Historia
80. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Świat słucha świadectwa ocalonych
Historia
Pamięć o zbrodniach w Auschwitz-Birkenau. Prokuratura zamknęła dwa istotne wątki
Historia
Był ślub w Auschwitz. Tylko jeden
Historia
Zbrodnie Auschwitz obciążają niemieckie elity