Poczdam, architektoniczno-kulturowa perła Brandenburgii

Współczesny Poczdam to z jednej strony oszałamiające parki i liczne zabytkowe pałace przesiąknięte historią. Z drugiej – miasto przyjazne studentom i turystom.

Publikacja: 29.06.2023 21:24

Pałac Cecilienhof, widok od dziedzińca. W tym pałacu między 17 lipca a 2 sierpnia 1945 r. odbyła się

Pałac Cecilienhof, widok od dziedzińca. W tym pałacu między 17 lipca a 2 sierpnia 1945 r. odbyła się tzw. konferencja w Poczdamie

Foto: Gryffindor/Digon/Wikimedia Commons/domena publiczna

Poczdam prawa miejskie uzyskał w 1345 r., ale pierwszy gród nad rzeką Hawelą założyli tu Słowianie zachodni, zwani też Hawelanami, już w VIII w. – był to zresztą jeden z kilkunastu ich grodów na terenie dzisiejszej Brandenburgii. Po raz pierwszy wspomina się o Poczdamie w dokumencie z 3 lipca 993 r. wysłanym przez Ottona III do opactwa w Quedlinburgu (osada widnieje tam pod nazwą Poztupimi). W połowie XII w. władca Saksonii Albrecht Niedźwiedź zorganizował tzw. krucjatę połabską, w wyniku której podbił ziemie należące do Słowian zachodnich i utworzył tam Marchię Brandenburską będącą częścią Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Dawny gród Hawelan zastąpił murowanym zamkiem i osadą, którą nazwano Postamp. Ale swój wyjątkowy charakter miasto zawdzięcza rządom dynastii Hohenzollernów, pod których władaniem znajdowało się od 1415 r. aż do zakończenia I wojny światowej i upadku monarchii w Prusach.

Letnia siedziba Hohenzollernów

Pierwszym z Hohenzollernów, który dostrzegł walory lokalizacji Poczdamu, był elektor brandenburski i książę Prus Fryderyk Wilhelm I, zwany też „Wielkim Elektorem” (1640–1688). Postanowił stworzyć w Poczdamie swoją drugą po Berlinie oficjalną rezydencję. W tym celu nakazał rozbudowę pałacu miejskiego i dodatkowo wykupił majątki ziemskie w pobliżu rezydencji. W 1660 r. rozpoczęto realizację dalekosiężnych planów Fryderyka Wilhelma I. Aby pozyskać nowych osadników, książę Prus w 1685 r. wydał tzw. edykt poczdamski, który gwarantował swobodę wyznania na terytorium jego państwa. Już wkrótce pojawili się m.in. imigranci z Francji, głównie wykształceni i wykwalifikowani hugenoci, którzy przyczynili się do rozwoju miasta. Fryderyk Wilhelm I zmarł w swojej letniej siedzibie 9 maja 1688 r.

Czytaj więcej

Najlepsza atrakcja turystyczna w Niemczech? Turyści już wybrali. Lista liczy 100 miejsc

Pod rządami jego wnuka, nazywanego nie bez przyczyny „Królem Sierżantem” (1713–1740), Poczdam stał się ważnym ośrodkiem wojskowym Prus. Utworzono tu nowe garnizony wojskowe, a dla rodzin oficerów wybudowano nowe domy. W tym też czasie wzniesiono dwa kościoły garnizonowe i zorganizowano sierociniec (dzieci pozostawały pod opieką wojskowych; chłopcy po osiągnięciu pełnoletniości zasilali szeregi armii).

Zwiedzając Poczdam, na pewno udamy się do centrum miasta, do tzw. Dzielnicy Holenderskiej – powstałej w latach 1733–1742 z inicjatywy króla Prus Fryderyka Wilhelma I oraz przy wsparciu jego następcy Fryderyka Wielkiego jako osiedle dla rzemieślników holenderskich ściąganych do pracy przy rozbudowie Poczdamu. Do dziś zachowały się 134 domy wzniesione z czerwonej cegły w stylu baroku holenderskiego. W bezpośrednim sąsiedztwie dzielnicy znajduje się neogotycka Brama Naueńska.

Przełomem w dziejach Poczdamu było panowanie króla Prus Fryderyka II Wielkiego (1740–1786), który rozkazał przebudować w stylu rokoko miejskie kamienice, parki i pałace. Efekt możemy podziwiać do dziś. Najwspanialszą atrakcją dla turystów jest kompleks pałacowo-parkowy Sanssouci. Obecnie w największym pałacu (tzw. Neues Palais) mieści się muzeum, boczne budowle zajmują władze Uniwersytetu Poczdamskiego, a w pobliskich budynkach mają swoje siedziby różne wydziały. Kompleks pałacowo-parkowy rozmiarami może przyprawić o zawrót głowy.

Czytaj więcej

Hohenzollernowie chcą milionów

Na 300 hektarach znajduje się aż siedem pałaców, w tym Sanssouci wieńczący wzniesienie zamienione w tarasową uprawę winorośli i fig. Zwłaszcza w sezonie letnio-jesiennym widok z dołu robi wrażenie. Pałac ma 92 m długości i 15,6 m szerokości. To budowla parterowa, składająca się m.in. z 12 apartamentów. Do dziś zachował się oryginalny barokowy wystrój wnętrz. Zanim jednak dotrzemy do Pałacu Sanssouci, warto zejść z głównej alei, by pozwiedzać inne atrakcje, np. Chinesisches Haus – rokokowy pawilon ogrodowy w stylu chinoiserie. Ścieżki do spacerowania to łącznie... 72 kilometry! Jest w czym wybierać: znajdziemy tu liczne rzeźby, fontanny oraz miejsca wytchnienia i zadumy (np. Grota Neptuna), a w północnej części pałacowo-parkowego kompleksu – pawilon Smoków, w którym od 1934 r. mieści się lokal gastronomiczny.

Oczywiście, Poczdam szczyci się również innymi parkami. Warto zobaczyć np. Nowy Ogród (nieco ponad 100 ha), który znajduje się w północnej części Poczdamu nad brzegiem jeziora Heiliger See. Jak możemy przeczytać na www.gdziewyjechac.pl, „Mieści się tu wiele ciekawych obiektów (Zielony Dom, Oranżeria, Gotycka Biblioteka, a nawet Piramida), wśród nich dwa są najwspanialsze – Pałac Cecilienhof i Pałac Marmurowy. Pałac Cecilienhof stylistycznie bardzo odbiega od pozostałych posiadłości, jakie zobaczyliśmy w Poczdamie, widać to zarówno z zewnątrz, jak i w środku. Ale też czas, w którym powstał, jest już zupełnie inny niż w przypadku chociażby Pałacu Sanssouci. Niemal dwa wieki późniejszy. Wybudowany został w pierwszej połowie XX wieku dla Wilhelma Hohenzollerna oraz jego żony księżniczki Cecylii (stąd nazwa pałacu). Miał nawiązywać do angielskiej posiadłości wiejskiej, co widać zwłaszcza gdy spojrzy się na dach, na którym znajdują się długie zdobione kominy w stylu Tudorów. Mur pruski zdobiący fasadę bardzo ładnie komponuje się z niezwykle zadbanymi ogrodami, pełnymi kolorowych kwiatów, a wewnętrzne dziedzińce nadają miejscu (...) wiejskiego uroku”. Tu warto zaznaczyć, że do dziś wielu Polakom Pałac Cecilienhof kojarzy się z jednym, ale jakże ważnym wydarzeniem...

Konferencja w Poczdamie

Konferencja zorganizowana przez tzw. Wielką Trójkę, czyli prezydenta Stanów Zjednoczonych Harry’ego Trumana, ówczesnego premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla oraz sowieckiego przywódcę Józefa Stalina, rozpoczęła się 17 lipca 1945 r., a zakończyła – 2 sierpnia. Obrady odbywały się w Pałacu Cecilienhof. Poczdam został wybrany ze względu na bliskość Berlina, a ponadto miał do zaoferowania stosunkowo niezniszczony reprezentacyjny budynek, który mógł gościć światowych liderów.

Dzień przed oficjalną inauguracją konferencji Harry Truman otrzymał wiadomość o udanej próbie detonacji pierwszej w historii bomby atomowej. Wraz z Churchillem zastanawiali się, czy przekazać tę informację Stalinowi (Truman powiadomił go dopiero pod koniec lipca). Od powodzenia projektu Manhattan zależało, czy USA będą musiały szukać wsparcia ZSRR w celu pokonania Japonii. Pomyślność testu „Trinity” zwalniała Trumana z czynienia ustępstw wobec Stalina, a mimo to po raz kolejny Stalin zyskał najwięcej. Niestety, największym przegranym okazała się Polska, która ostatecznie utraciła na rzecz ZSRR przedwojenne Kresy (decyzja w tej sprawie de facto zapadła już na konferencji w Jałcie: 4–11 lutego 1945 r.), a ponadto do dziś nie otrzymała od Niemiec reparacji wojennych.

Już w trakcie konferencji poczdamskiej w Wielkiej Brytanii odbyły się wybory, które wygrała Partia Pracy. W efekcie Winstona Churchilla zastąpił nowy premier Clement Attlee. Jednak on po przybyciu na konferencję podtrzymał wcześniejsze stanowisko Churchilla. Co prawda, oficjalnie Truman i brytyjski minister spraw zagranicznych Ernest Bevin domagali się wycofania wojsk Armii Czerwonej z terenu Polski (do której przyłączono tzw. Ziemie Odzyskane, czyli m.in. tereny dawnego Królestwa Prus), ale ostatecznie ulegli Stalinowi. Opłakane skutki tych decyzji „ponad naszymi głowami” Polacy ponosili przez kolejne 45 lat.

Przegrane Niemcy zostały obarczone odpowiedzialnością za II wojnę światową, a zbrodniarze wojenni mieli zostać osądzeni w tzw. procesie norymberskim (dodajmy: ze znikomym skutkiem). Przede wszystkim jednak alianci podzielili Niemcy na strefy wpływów, co w konsekwencji w 1949 r. doprowadziło do podziału na zachodnią Republikę Federalną Niemiec i komunistyczną Niemiecką Republikę Demokratyczną, a dodatkowo podzielony został Berlin na Wschodni i Zachodni. W 1961 r. enerdowskie władze wzniosły pilnie strzeżony mur, którego obalenie w listopadzie 1989 r. doprowadziło do ponownego zjednoczenia Niemiec. Tu warto jeszcze dodać, że w czasie zimnej wojny przejście w pobliżu poczdamskiego mostu Glienicke (Glienicker Brücke) używane było do wymiany szpiegów, o czym w 2015 r. Steven Spielberg nakręcił poruszający film m.in. z Tomem Hanksem i Markiem Rylance’em w rolach głównych.

Miasto przyjazne studentom

Poczdam w czasie zimnej wojny był odizolowany od Berlina Zachodniego. Wiele z podziwianych dzisiaj budynków zostało zrekonstruowanych po bombardowaniach II wojny światowej i po niedbałej „opiece” rządu NRD. Dziś Poczdam liczy ok. 180 tys. mieszkańców (dane z 2019 r.), ale na jego ulicach spotkamy znacznie więcej ludzi, ponieważ nieustannie przybywa w nim studentów (co prawda część z nich woli zakwaterowanie w pobliskim rozrywkowym Berlinie), a także spragnionych wrażeń turystów.

Potencjalni studenci mają do wyboru dziesiątki wydziałów i kierunków – od technicznych, przez humanistyczne, po artystyczne. Żeby zmniejszyć wysokie koszty życia we współczesnym Poczdamie, przede wszystkim zaś by poszerzyć swoje horyzonty wiedzy i życiowego doświadczenia, warto skorzystać z programu Erasmus, który zapewnia stypendia naukowe i wymianę międzyuczelnianą. Na przykład ostatnio Instytut Slawistyki Uniwersytetu Poczdamskiego oraz Katedra Studiów Interkulturowych Europy Środkowo-Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego podjęły współpracę dotyczącą wspólnego programu studiów, dzięki czemu uczestniczący w programie studenci obu jednostek będą mogli uzyskać dyplomy zarówno polskiej, jak i niemieckiej uczelni.

Obecnie stolica Brandenburgii ma też wiele do zaoferowania młodym kinomanom: na przedmieściach usytuowano nowoczesne Media City Babelsberg (Medienstadt Babelsberg), obszar łączący ludzi kina i mediów. Znajduje się tam najstarsze na świecie studio filmowe Babelsberg (powstało w 1911 r.), Uniwersytet Filmowy Konrada Wolfa w Babelsbergu, a ponadto m.in. stacje radiowe i telewizyjne, muzeum oraz park rozrywki. Poczdam naprawdę warto odwiedzić.

Fragment bogato zdobionej, barokowej fasady Pałacu Sanssouci

Fragment bogato zdobionej, barokowej fasady Pałacu Sanssouci

AGNIESZKA nIEMOJEWSKA

Grota Neptuna w parku Sanssouci to miejsce zadumy i wyciszenia

Grota Neptuna w parku Sanssouci to miejsce zadumy i wyciszenia

AGNIESZKA nIEMOJEWSKA

Poczdam prawa miejskie uzyskał w 1345 r., ale pierwszy gród nad rzeką Hawelą założyli tu Słowianie zachodni, zwani też Hawelanami, już w VIII w. – był to zresztą jeden z kilkunastu ich grodów na terenie dzisiejszej Brandenburgii. Po raz pierwszy wspomina się o Poczdamie w dokumencie z 3 lipca 993 r. wysłanym przez Ottona III do opactwa w Quedlinburgu (osada widnieje tam pod nazwą Poztupimi). W połowie XII w. władca Saksonii Albrecht Niedźwiedź zorganizował tzw. krucjatę połabską, w wyniku której podbił ziemie należące do Słowian zachodnich i utworzył tam Marchię Brandenburską będącą częścią Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Dawny gród Hawelan zastąpił murowanym zamkiem i osadą, którą nazwano Postamp. Ale swój wyjątkowy charakter miasto zawdzięcza rządom dynastii Hohenzollernów, pod których władaniem znajdowało się od 1415 r. aż do zakończenia I wojny światowej i upadku monarchii w Prusach.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Królewska kamienica we Lwowie zostanie odnowiona
Historia
Przez Warszawę przejdzie marsz pamięci
Historia
Prezydentura – zawód najwyższego ryzyka
Historia
Czesław Lasik: zapomniany agent wywiadu
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Historia
Indyjscy „wyklęci” wracają do łask