Zgrupowanie Henryka Flamego „Bartka", działające od kwietnia 1945 r. do amnestii w lutym 1947 r., było największą i najbardziej aktywną antykomunistyczną formacją zbrojną na Śląsku Cieszyńskim i w zachodniej części Małopolski. Podzielone było na kilka oddziałów i kilkanaście mniejszych grup zbrojnych, spośród których część została ściśle podporządkowana dowództwu, niektóre natomiast zachowywały pewną samodzielność. Głównym celem tego zgrupowania była walka z komunistami, prowadzenie ataków na posterunki Milicji Obywatelskiej i placówki Urzędów Bezpieczeństwa, likwidacje pracowników tych służb oraz prowadzenie akcji propagandowych.
Zgrupowanie kształtowało się od kwietnia 1945 r. Wtedy wśród funkcjonariuszy posterunku MO w Czechowicach, zagrożonych aresztowaniem przez UB, zapadła decyzja o powrocie do podziemnej działalności zbrojnej. Na ich czele stanął Henryk Flame ps. „Bartek", który już od końca 1944 r. organizował struktury podziemia narodowego w okolicach Bielska. W pierwszych tygodniach po dezercji z milicji „Bartek" zorganizował swój oddział spośród osób znanych mu jeszcze z czasów działalności w konspiracji antyniemieckiej. Dzięki tym kontaktom od maja do jesieni 1945 r. miał on poprzez Jerzego Wojciechowskiego „Oma" kontakt ze sztabem Okręgu Śląskiego NSZ.
Wśród jego najbliższych współpracowników znaleźli się m.in. pełniący do września 1946 r. funkcję zastępcy dowódcy Jan Przewoźnik „Ryś" oraz Rudolf Niesyto ps. „Ignac". Grupa działała początkowo w okolicach Dziedzic, Czechowic oraz Zabrzega. Bezpośrednio przy dowódcy skupiło się wtedy około 10 osób. Drugi oddział, utworzony przez Jana Przewoźnika, w czerwcu 1945 r. liczył około 20 osób, ale niebawem dołączyła do niego grupa już spoza okolic Czechowic. Na początku września 1945 r. Jan Przewoźnik wraz ze swymi podkomendnymi w okolice Dziedzic połączył się z grupą skupioną bezpośrednio przy „Bartku". Cały oddział, liczący wówczas około 30–40 osób, rozlokowany został w obozie na Baraniej Górze (szczyt górski w Beskidzie Śląskim) gdzie przebywał do końca października 1945 r. W tym czasie „Bartek" wyodrębnił kilka mniejszych (najczęściej 4–6 osobowych) grup, których podstawowym celem, obok prowadzenia akcji zbrojnych, stało się werbowanie nowych członków. Na czele oddziałów stanęli: „Wichura" (grupa z okolic Błatniej), „Ignac" (okolice Dziedzic), Władysław Niesytko „Felek" (okolice Czechowic) oraz Tadeusz Przewoźnik „Kuba" (okolice Dziedzic). Przy „Bartku" pozostał Jan Przewoźnik wraz kilkoma innymi osobami, które w następnym roku tworzyły podstawę sztabu zgrupowania.
Niezależnie od grupy skupionej wokół Henryka Flamego, od połowy 1945 r. w południowych i zachodnich częściach powiatu żywieckiego (głównie w okolicach Milówki, Kamesznicy i Węgierskiej Górki) zaczął działać oddział zbrojny dowodzony przez Antoniego Bieguna „Sztubaka" z Milówki, rekrutujący się z byłych żołnierzy AK zagrożonych aresztowaniem, a także uciekinierów z wojska i milicji oraz zbuntowanej młodzieży, która zakładała w szkołach tajne organizacje i po ich dekonspiracji, uciekała do lasu. W krótkim czasie grupa liczyła kilkadziesiąt osób. Prawdopodobnie w październiku 1945 r. „Sztubak" nawiązał kontakt z „Bartkiem" i formalnie podporządkował się jego komendzie jako dowódcy reprezentującego sztab Okręgu Śląskiego NSZ.
Wiosną 1946 r., cała formacja zbrojna, będąca już wtedy zgrupowaniem kilku większych oddziałów i kilkunastu mniejszych grup, łącznie liczyła 100 – 200 aktywnych członków.
Na ich czele stali wyznaczeni przez „Bartka" dowódcy m.in.: Antoni Biegun „Sztubak" (dowodzący oddziałem liczącym ok. 60–80 osób), Zdzisław Kraus „Andrus" (dowodzący oddziałem ok. 20–30 osób), Edward Michalik „Kanar" (dowodzący oddziałem 15–20 osób), Gustaw Matuszny „Orzeł Biały" (dowodzący oddziałem ok. 20 osób), Romuald Czarnecki „Pikolo" (dowodzący oddziałem ok. 20 osób), Leopold Siekliński „Poldek" (dowodzący oddziałem ok. 20 osób), Ludwik Byrski „Żbik" (dowodzący oddziałem ok. 15–30 osób), Józef Kołodziej „Wichura" (dowodzący oddziałem ok. 20–30 osób), Stanisław Włoch „Lis" (dowodzący oddziałem liczącym ok. 15 osób), Józef Rauer „Bajan" (dowodzący oddziałem ok. 15 osób). Partyzanci „Bartka" przeprowadzili najbardziej spektakularną akcję 3 maja 1946 r. Po rozbiciu posterunku milicji w Wiśle zorganizowali defiladę wszystkich podległych „Bartkowi" oddziałów.