Karp po żydowsku

„Weźmi karpia, wywnętrz go, oczosawszy i gęsto nakarbowawszy. Nasól potym, oblej trzema łyżkami gorzałki, w której niech tak godzin trzy leży w chłodzie, wywracając go. Potym znowu oblej go octem mocnym, który zgrzej wprzód, a zmieszaj weń pieprzu, imbieru, gwoździków, aby od tego zgęść ocet, i tak tym korzeniem zewnątrz i wewnątrz oblej rybę. I tak natarty karp niechaj stoi na noc”...

Publikacja: 01.12.2022 21:00

Karp po żydowsku

Foto: Adobe stock

Przepis ten pochodzi z radziwiłłowskiej książki kucharskiej „Metoda bardzo dobra smażenia różnych konfektów”, spisanej ręką anonimowego autora w roku 1686. Że do tak skomplikowanej receptury musiała wieść bardzo długa droga, nikogo przekonywać nie trzeba, ale że aż tak długo, jak to ustalili archeolodzy – aż trudno uwierzyć. No, bo że karpia hodowano w Cesarstwie Rzymskim – wiadomo, że jadano go w Babilonie – wiadomo, że chwytali go włókiem i ościeniem mieszkańcy nadwodnych terenów kilka tysięcy lat temu, na Mazurach i Pomorzu po ustąpieniu epoki lodowej – wiadomo, ale że w czasach, gdy na świecie nie było jeszcze Homo sapiens?

Pozostało 87% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Historia
Zaprzeczał zbrodniom nazistów. Prokurator skierował akt oskarżenia
Historia
Krzysztof Kowalski: Kurz igrzysk paraolimpijskich opadł. Jak w przeszłości traktowano osoby niepełnosprawne
Historia
Kim byli pierwsi polscy partyzanci?
Historia
Generalne Gubernatorstwo – kolonialne zaplecze Niemiec
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Historia
Tysiąc lat polskiej uczty