Przeklęty gen małości

Z rosnącym smutkiem czytałem tekst „Fakty i mity o K-202" prof. Ryszarda Tadeusiewicza z AGH o Jacku Karpińskim i jego minikomputerze. Autor ocenił, że żadne pomysły Karpińskiemu nie wyszły, zbankrutowała nawet hodowla świń, którą w desperacji założył na Warmii. Dlaczego? Miał trudny charakter. „Trzeba powiedzieć, że bardzo intensywnie pracował na to, żeby go wszyscy znielubili" – skonstatował Pan Profesor.

Aktualizacja: 23.01.2021 22:55 Publikacja: 21.01.2021 16:51

Przeklęty gen małości

Foto: Domena Publiczna

W latach 1969–1975 byłem szefem redakcji naukowo-technicznej Polskiej Agencji Prasowej. Przez moje biurko przepływała rzeka informacji z Polski i ze świata o osiągnięciach i klęskach w tej sferze. Fascynująca praca. Trwał wyścig kosmiczny, energetyka jądrowa miała dawać tanią bezpieczną energię, niezwykłe perspektywy tworzyły lasery. No i komputery – wielkie, zawodne, pożerające prąd, ale bardzo obiecujące.

Stefan Bratkowski – wspaniały człowiek, doskonały dziennikarz, wizjoner – uruchomił w 1970 r. dodatek „Życie i Nowoczesność" do dziennika „Życie Warszawy". Była to latarnia morska, do której ciągnęli konstruktorzy, wynalazcy, naukowcy. Geniusze i wariaci. On mógł publikować teksty co tydzień, ja codziennie.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Historia
Na ratunek zamkowi w Podhorcach i innym zabytkom
Historia
„Apokalipsa była! A w literaturze spokój”
Historia
80. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Świat słucha świadectwa ocalonych
Historia
Pamięć o zbrodniach w Auschwitz-Birkenau. Prokuratura zamknęła dwa istotne wątki
Historia
Był ślub w Auschwitz. Tylko jeden