Krzysztof Kowalski: Niech będzie przeklęta żarówka

Ludzkość najpierw krótkowzrocznie zrezygnowała z zegara biologicznego, a teraz po omacku próbuje powracać do tego, do czego powrócić się nie da.

Aktualizacja: 21.01.2021 17:59 Publikacja: 21.01.2021 16:54

Krzysztof Kowalski: Niech będzie przeklęta żarówka

Foto: AdobeStock

Media PRL-owskie nie zajmowały się takimi głupstwami, ale przegniłe media kapitalistyczne – tak. W 1962 roku przebojem lata w zachodniej prasie i telewizji było zdjęcie młodego (23 lata) francuskiego speleologa Michela Siffre, wyczerpanego i w opłakanym stanie wychodzącego z alpejskiej jaskini Scarasson. Wszedł do niej 18 lipca, wyszedł – 14 września. Pozostawał 110 metrów pod powierzchnią ziemi, bez zegarka, radia. Czeluść jaskini stworzyła warunki do obserwowania reakcji fizjologicznych oraz ewolucji rytmu „czuwanie – sen" przy braku jakichkolwiek zewnętrznych wskaźników czasu. Pod ziemią nie było żadnych reguł, wezwań na śniadanie, obiad, do snu, nie było pobudek, Michel Siffre robił to tylko wtedy, gdy odczuwał taką potrzebę.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Historia
D-Day. Jak Hitler zareagował na wieść, że rozpoczęło się lądowanie w Normandii
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Historia
Przypadki szalonego Kambyzesa II
Historia
Paweł Łepkowski: Spór o naturę Jezusa
Historia
Ekshumacje w Puźnikach. Do odnalezienia drugi dół śmierci
Historia
Paweł Łepkowski: „Największy wybuch radości!”