Reklama

Zgierz pożegna ofiary niemieckiego mordu

Po 75 latach mieszkańcy Zgierza pożegnają ofiary niemieckiej zbrodni, w której zginęło 100 Polaków.

Aktualizacja: 06.02.2017 20:42 Publikacja: 05.02.2017 18:57

Zbiorowa mogiła Polaków zamordowanych w 1942 roku w Zgierzu, znajdująca się w pobliżu wsi Lućmierz-L

Zbiorowa mogiła Polaków zamordowanych w 1942 roku w Zgierzu, znajdująca się w pobliżu wsi Lućmierz-Las.

Foto: Fot. Piastu (Own work) [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC BY-SA 4.0-3.0-2.5-2.0-1.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0-3.0-2.5-2.0-1.0)], via Wikimedia Commons

Uroczyści pogrzebowe odbędą się 19 i 20 marca w okolicach podłódzkiego Zgierza w lasach lućmierskich. To właśnie w tym miejscu kilka lat temu odnaleziono ofiary niemieckiej egzekucji.

Z ustaleń historyków i śledczych wynika, że dokonana 20 marca 1942 r. egzekucja w Zgierzu była odwetem za zabicie przez żołnierza Armii Krajowej dwóch funkcjonariuszy niemieckiej tajnej policji.

Na przełomie lutego i marca 1942 r. w ręce Niemców wpadł kurier jednej z organizacji konspiracyjnych. Meldunki, które przy nim znaleziono, spowodowały serię aresztowań. W rękach łódzkiego gestapo znalazł się również Józef Mierzyński (przed wojną podoficer w batalionie pancernym). Pod wpływem tortur zeznał, że w domu przy ul. Długiej 54 w Zgierzu ukryta jest broń. Pojechał tam w obstawie gestapowców. Po wydobyciu schowanej w skrytce broni udało mu się zastrzelić dwóch Niemców, a następnie uciec.

Niemcy w odwecie rozpoczęli falę aresztowań. – Zastosowali zasadę zbiorowej odpowiedzialności. Aresztowania objęły głównie przedstawicieli polskiej inteligencji oraz organizacji niepodległościowych – opisuje Jacek Kozłowski z pionu śledczego łódzkiego oddziału IPN, który prowadzi śledztwo w sprawie tej zbrodni. Zatrzymano łącznie 923 osoby. – W odwecie postanowiono także przeprowadzić egzekucję według zasady: za jednego zabitego Niemca 50 Polaków – dodaje prokurator Kozłowski. Na miejsce egzekucji wybrano tzw. plac Stodół w Zgierzu (w tamtych czasach wysypisko śmieci). 20 marca 1942 r. na oczach mieszkańców Zgierza i okolic dokonywano rozstrzeliwań. Kolejnych kilkuset aresztowanych wywieziono do obozów koncentracyjnych oraz więzień.

Zabitych w egzekucji pochowano w znajdującej się w miejscowości Lućmierz-Las zbiorowej mogile. W 1944 r. Niemcy próbowali zatrzeć ślady, ekshumowali ciała i spalili je. W 1945 r. pozostałe szczątki zostały przeniesione w jedno miejsce i pochowane, dzisiaj znajduje się tam krzyż.

Reklama
Reklama

Dopiero w 2012 i 2013 r. łódzcy archeolodzy odkryli prawdopodobne miejsce pierwotnego ukrycia zwłok. – Znaleźli nadpalone szczątki kilkudziesięciu osób, zostały z nich pobrane materiały do badań DNA – dodaje prokurator Kozłowski.

Zbrodnia w Zgierzu była największą publiczną egzekucją na ziemiach polskich włączonych jesienią 1939 r. do Rzeszy Niemieckiej (tzw. Kraj Warty). Jak ustalił IPN, ówczesny szef policji, SS i gestapo Heinrich Himmler osobiście zatwierdził jej przeprowadzenie. Aprobował ją też Arthur Greiser – namiestnik Kraju Warty.

O przeprowadzenie odwetu na Polakach wnioskował Erwin Kautter – kierownik wydziału w łódzkim gestapo. Organizatorem plutonu egzekucyjnego był Max Kopitzke – funkcjonariusz łódzkiego gestapo, w stopniu nadsekretarza kryminalnego. Wszyscy Niemcy odpowiedzialni za organizację tej zbrodni już nie żyją – ustalił prokurator IPN.

Znana jest lista zamordowanych. Na podstawie zeznań świadków sporządzono w 1982 r. wykaz 92 osób. Listę zabitych w Zgierzu kilka lat temu znaleźli historycy w aktach łódzkiego gestapo. Dzięki temu znane są nazwiska 99 ofiar zbrodni. Wśród nich znaleźli się m.in. prof. med. Władysław Dzierżyński, a także były przedwojenny prezes Stronnictwa Narodowego adw. Kazimierz Kowalski.

Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama