Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 27.03.2017 07:11 Publikacja: 23.03.2017 14:27
Foto: Rzeczpospolita, Jerzy Dudek
Kim się pan czuje naprawdę? Juanem Pablem Escobarem, synem najsłynniejszego barona narkotykowego XX wieku, czy skromnym argentyńskim architektem Sebastianem Marroquinem? Jak mam się do pana zwracać?
Powiem panu, że moje imię jest mi naprawdę szczerze obojętne. Może pan mówić do mnie nawet Pedro, jeżeli to panu odpowiada. Nie biorę sobie do serca sprawy imienia, pod którym znają mnie przyjaciele i świat. Najważniejsza jest historia, którą mam do opowiedzenia. A jest ona niezwykła. To nowe imię i nazwisko pozwoliło mi po prostu uciec przed przemocą i wyjechać za granicę. Zdecydowanie nie zmieniłem go po to, żeby odcinać się od mojego ojca.
W Tokio pierwszą linię uruchomiono 30 września 1927 r., co wówczas dało Japonii pierwsze miejsce w Azji. Współcz...
Spodziewając się inwazji alianckiej na zachodnie wybrzeże Europy, Niemcy rozstawili pod koniec maja 1944 r. wzdł...
Operacja, której nadano kryptonim „Overlord”, zakładała przełamanie umocnień Wału Atlantyckiego na pięciu najbar...
Martwa armia Kambyzesa II, zaginiona gdzieś na egipskiej Pustyni Zachodniej. I jej lustrzane odbicie – powtarzan...
Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja – to trzy główne czynniki, które należy brać pod uwagę decydując się na inwestycję w mieszkanie – czy to z myślą o przechowaniu lub wzroście wartości, czy zwrocie z najmu.
Żyjący na przełomie IV i V w. Sokrates Scholastyk, grecki historyk Kościoła starożytnego, wspomina w swojej wiel...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas