Aktualizacja: 25.02.2021 17:41 Publikacja: 25.02.2021 15:25
„Stefan Batory pod Pskowem”, obraz Jana Matejki z 1872 r.
Foto: POLONA
26 sierpnia 1581 roku Wasyl Szujski, komendant wojsk stacjonujących w Pskowie, otrzymał informację od dowódcy południowej baszty, że do murów miasta zbliża się potężna armia Rzeczypospolitej. Rosyjskie podjazdy od dawna wypatrywały nadejścia wroga, a gdy w końcu Polacy i Litwini pojawili się na terytorium Carstwa Moskiewskiego i ruszyli w stronę Pskowa, udało się oszacować ich siły: niemal 50 tysięcy żołnierzy, w tym coraz bardziej znana w Europie jazda. Potężną armię prowadził sam król Stefan Batory. Szujski dysponował połową takiej siły: 2 tysiące jazdy i 7 tysięcy strzelców wyborowych wspierało 10 tysięcy mieszkańców Pskowa zdolnych do noszenia broni i gotowych oddać życie za wolność swojego miasta. Szujski zdawał sobie sprawę, że wobec takiej dysproporcji sił w generalnej bitwie niemal pewna będzie klęska nie tylko jego, lecz całego moskiewskiego państwa. Nie miał wątpliwości, że Batory nie zatrzyma się w Pskowie, ale ruszy dalej na wschód, a wówczas Iwan Groźny ze szczupłymi siłami nie będzie w stanie stawić mu czoła. Ściągnął więc wszystkie siły do miasta, zgromadził potężne zapasy broni, amunicji i żywności, wzmocnił mury wokół grodu i liczył na to, że długotrwała obrona zmusi przeciwnika do ustąpienia. Tym bardziej że zbliżała się jesień, a po niej pod mury Pskowa przyjść miał odwieczny sojusznik ruskich wojsk: siarczysty mróz.
Na aukcji, która odbędzie się 6 marca, na sprzedaż zostanie wystawiona unikalna pamiątka ostatniego króla Rzeczypospolitej Stanisława Augusta Poniatowskiego.
W tym roku odnawiane będą zabytki cmentarza Stara Rossa w Wilnie. Towarzyszyć im będzie pochówek bojowników Armii Krajowej, których szczątki odnaleźli pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej.
W tym roku powinny się zakończyć prace nad nowym obiektem wystawienniczo-edukacyjnym, który znajduje się na terenie muzeum w Treblince, gdzie Niemcy zgładzili kilkaset tysięcy Żydów.
Do IPN nie wpłynął żaden wniosek w sprawie ekshumacji Ukraińców, którzy zginęli w czasie wojny i zaraz po jej zakończeniu na terenie Polski.
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
7 mln złotych zostanie przeznaczonych na odnawianie zabytków związanych z polskim dziedzictwem, które znajdują za granicami Polski. Część projektów będzie realizowanych na terenie Ukrainy, która jest objęta działaniami wojennymi.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Obecna polityka PiS i Karola Nawrockiego wobec Ukrainy i bezkrytyczne podejście do Donalda Trumpa, który dokonuje resetu z Rosją, stoją w sprzeczności do dziedzictwa prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Znamienne, że partia Jarosława Kaczyńskiego nie domaga się od Trumpa wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej.
Z badań wynika, że młodzi Niemcy nie wymieniają Polaków wśród ofiar drugiej wojny światowej. Czy zmieni to pomnik w Berlinie? Niemiecka opinia publiczna jest podzielona. Ale nigdy wcześniej nie było tak dużej szansy, by pomnik rzeczywiście stanął – na razie w tymczasowej formie. A co potem?
Ośrodka Karta, który powstał w czasach PRL, a w jego zasobach są unikalne archiwa, apeluje o wsparcie. Można kupować książki wydane przez tą fundację lub przekazać 1,5 proc. podatku.
Na zlecenie Prokuratury Krajowej funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej dokonali w piątek przeszukań trzech mieszkań w Polsce, w tym warszawskiego mieszkania u byłego członka podkomisji smoleńskiej Glenna Jørgensena i jego żony dziennikarki Ewy S.
Ich zadaniem pod okupacją było zorganizować sieć komunikacji z Polakami wywiezionymi do Niemiec – jeńcami i przymusowymi robotnikami. I zrobiły to. Ryzykowały wszystko.
Pion śledczy IPN postawił zarzuty dziewięciu byłym funkcjonariuszom Milicji Obywatelskiej, którzy pacyfikowali pokojową demonstrację w sierpniu 1982 roku w Lubinie. Zginęły wtedy trzy osoby, a kilkanaście zostało rannych.
Paryż inwestuje w mieszkania komunalne: jedna czwarta mieszkańców stolicy Francji – przeczytałam w „The New York Times” – mieszka w budynkach należących do państwa, które chce zatrzymać w mieście osoby i przedsiębiorstwa o niższych dochodach.
Mildred Harnack była Amerykanką. Ale wiedziona miłością do swojego niemieckiego męża postanowiła pozostać w III Rzeszy i zaangażować się w ruch oporu przeciwko Hitlerowi. Za tę decyzję 16 lutego 1943 r. zapłaciła najwyższą cenę.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas