Zachary Taylor: Wielki żołnierz, słaby prezydent

Zachary Taylor był ostatnim wielkim plantatorem z Południa, który objął urząd w Białym Domu. Chciał zachować jedność kraju wobec narastającego rozłamu między zwolennikami niewolnictwa i abolicjonistami. I choć nie był wybitnym politykiem, to przede wszystkim zabrakło mu czasu.

Aktualizacja: 22.02.2018 16:01 Publikacja: 22.02.2018 15:11

23 lutego 1847 r. wojska amerykańskie dowodzone przez Taylora natknęły się koło Buena Vista na idącą

23 lutego 1847 r. wojska amerykańskie dowodzone przez Taylora natknęły się koło Buena Vista na idącą na Monterey 20-tysięczną armię meksykańską Santa Anny. Mimo czterokrotnej przewagi Meksykanie nie pokonali Amerykanów

Foto: Wikipedia

Zachary Taylor, podobnie jak sześciu jego poprzedników na urzędzie prezydenta Stanów Zjednoczonych, pochodził z Wirginii. Urodził się jako trzecie z dziewięciorga dzieci Sary i Richarda Taylorów. Ojciec przyszłego prezydenta dosłużył się stopnia podpułkownika w osławionym Pierwszym Pułku Wirginii, którego żołnierze wykazali się szczególnym bohaterstwem w wojnie o niepodległość Stanów Zjednoczonych, biorąc udział w aż dziewięciu bitwach. Obydwoje rodzice wywodzili się ze starych angielskich rodzin.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Historia
Obżarstwo, czyli gastronomiczne alleluja!
Historia
Jak Wielkanoc świętowali nasi przodkowie?
Historia
Krzyż pański z wielkanocną datą
Historia
Wołyń, nasz problem. To test sprawczości państwa polskiego
Historia
Ekshumacje w Puźnikach. Po raz pierwszy wykorzystamy nowe narzędzie genetyczne