W 1672 r. carowi Aleksemu I oraz jego drugiej żonie Natalii Kiriłłownie Naryszkinowej urodził się syn Piotr Aleksiejewicz Romanow. W 1689 r., podczas walk frakcji Naryszkinów i Miłosławskich, Piotr został obwołany carem Wszechrusi. Krwawe wydarzenia pałacowe z całą pewnością wpłynęły na psychikę młodego władcy, a częsty widok tortur i śmierci zobojętnił go na ludzkie cierpienie. Mierzący 2 metry wzrostu, z włosami do ramion i stale nerwowo obgryzający paznokcie Piotr I był człowiekiem żądnym nowych doznań. Lubił zabawy i pił dużo alkoholu. Starannie wykształcony interesował się techniką, znał niemiecki i niderlandzki. Uciekając przed zatęchłą atmosferą Kremla, odwiedzał osadę niemiecką zwaną Kukuj na obrzeżach Moskwy, gdzie mieszkała mniejszość niemiecka. Te spotkania uświadomiły mu, jak dalece mentalność Rosjan różni się od sposobu myślenia i stylu życia przybyszy z zachodniej Europy.
Car robotnik
W 1697 r. car Piotr I pod nazwiskiem Piotra Michajłowa odbył anonimową podróż po zachodniej Europie, odwiedzając Rzeszę Niemiecką, Holandię i Anglię. Zdobywał tam praktyczną wiedzę techniczną, pracując w stoczniach, a na prywatnych spotkaniach z władcami dworów europejskich uczył się sztuki konwersacji dyplomatycznej, zasad administrowania państwem, funkcjonowania gospodarki oraz organizacji armii. Wizyta w Europie Zachodniej uświadomiła też młodemu carowi ogromne znaczenie, jakie dla obronności i gospodarki państwa może mieć posiadanie portów z dostępem do morza. Na przełomie XVII i XVIII w. Rosja miała zaledwie jeden port – Archangielsk nad Morzem Białym.
Po powrocie do Moskwy Piotr I rozpoczął przebudowę państwa rosyjskiego okupioną nierzadko cierpieniem poddanych. W 1697 r. młody car Piotr I ingerował w elekcję polskiego króla po śmierci Jana III Sobieskiego tak skutecznie, że zablokował kandydata francuskiego, a poparł elektora saskiego Augusta Mocnego Wettyna. Było to sprytne posunięcie mające wciągnąć Polskę w konflikt z państwem Osmanów. Kilka lat później szwedzki król Karol XII doprowadził do detronizacji Augusta Mocnego i intronizacji Stanisława Leszczyńskiego jako króla Polski.
Rok 1699 zaowocował stworzeniem szeregu sojuszy zaczepno-obronnych skierowanych przeciw Szwecji rządzonej przez Karola XII. Dania, Saksonia i Rosja zawarły przymierze antyszwedzkie. Sojusz z Danią zawarł w 1699 r. August II Mocny, ale jedynie jako elektor saski. Polska była w tym układzie neutralna. Sojusz z Danią zawarł też Piotr I, dzięki czemu powstała tzw. Liga Północna. Atak państw Ligi na zdobyczne terytoria szwedzkie wywołał natychmiastową reakcję Karola XII. W 1700 r. rozpoczęła się trwająca 21 lat wojna północna. Ale już na jej początku trzech antyszwedzkich aliantów zostało rozgromionych przez armię Karola XII. Wojska młodego króla dokonały niszczącego przemarszu przez ziemie polskie, kierując się na wschód. Piotr I miał niewiele czasu, aby zreorganizować swoją armię, unowocześnić artylerię i wyposażyć piechotę w nowoczesną broń czarnoprochową. W 1707 r. Karol XII wyruszył z 44-tysięczną armią w kierunku Moskwy. Rosjanie usuwali się Szwedom z drogi, wciągając ich w głąb kraju. Stosowali przy tym po raz pierwszy w swojej historii taktykę spalonej ziemi, co nastręczało wojskom Karola problemów aprowizacyjnych. Jednak obsesyjnym celem szwedzkiego władcy stała się Moskwa. Młody porywczy król był wciągany w tę samą pułapkę, w którą 100 lat później wejdą Francuzi, a ponad dwa wieki później Niemcy. Ostateczne rozstrzygnięcie rywalizacji między dwoma monarchami nastąpiło 8 lipca 1709 r. w czasie bitwy pod Połtawą, nad rzeką Worsklą na Ukrainie Lewobrzeżnej. W gorący dzień armia szwedzka została rozbita, a ranny w piętę Karol XII ratował się ucieczką do znajdującego się pod panowaniem Turcji mołdawskiego miasta Bender, w którym udzielono mu azylu politycznego. W 1713 r., w stulecie objęcia tronu przez Romanowów, car Piotr I przeniósł stolicę z Moskwy do Sankt Petersburga. Spełniło się jego marzenie o porcie nadbałtyckim, który miał nosić jego imię.
Najbardziej europejski z Romanowów
Piotr Wielki jako pierwszy rosyjski władca zastosował taktykę, która okaże się najskuteczniejszą metodą walki z silniejszym najeźdźcą. Jako drugi miał ją wykorzystać car Aleksander I. Ten wielki car był etnicznym Niemcem. Być może dlatego był postrzegany z sympatią przez Europejczyków, w tym nawet przez Polaków. Podziwiał kulturę francuską, a wychowany był w duchu ideałów oświecenia. Podobnie jak w przypadku Piotra Wielkiego, rosyjska racja stanu nakazywała mu parcie na Zachód ku cywilizacyjnie zaawansowanej Europie.