Reklama
Rozwiń

Marzec – źródło mojej siły

Marzec ’68 był dla mnie bardzo ważny. Nigdy przedtem i nigdy potem nie doświadczyłem tak silnego poczucia wspólnoty i zaangażowania po słusznej stronie – pisze publicysta

Aktualizacja: 05.03.2008 11:06 Publikacja: 05.03.2008 01:07

Marzec – źródło mojej siły

Foto: IPN/Forum

Red

Gdy w pierwszej połowie lat 60. rozpoczynałem studia, Uniwersytet Warszawski już był rozpolitykowany. Pierwszy raz zobaczyłem Karola Modzelewskiego w czasie jednego ze spotkań z autorami listu otwartego do partii. Dziewczyny z uwielbieniem patrzyły mu w oczy. Nawet początkującemu studentowi, jakim wówczas byłem, list wydał się wściekle lewicowy i pełen naiwności (np. autorzy na podstawie rocznika statystycznego GUS wyliczali wysokość marksistowskiej stopy wyzysku z dokładnością chyba do drugiego miejsca po przecinku). Bez wątpienia jednak był to tekst szlachetny, odważny i przełamujący okres popaździernikowego marazmu.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego
Historia
Gobi – pustynia jak z innej planety