Dieter Bingen: Pod apelem zebraliśmy podpisy ważnych postaci popierających odezwę, a wyłania się z nich bardzo pluralistyczny obraz. Nasz apel podpisali naukowcy, historycy, politolodzy, osobistości obu chrześcijańskich Kościołów: arcybiskup Berlina, biskup ewangelicki Kościoła Berlina Brandenburgii, i innych wyznań. Nie zbieramy więcej podpisów. Chodzi nam o silną odezwę z ważnymi nazwiskami, która trafiła do Bundestagu.
Rok temu niemieckie MSZ odcinało się od tego pomysłu z powodu tematu reparacji wojennych. Czy w tej kwestii coś się zmieniło?
Nie ma oficjalnego stanowiska MSZ wobec tej inicjatywy, krążą różne opinie w ministerstwie, za i przeciw. Minister Heiko Maas razem z ministrem Jackiem Czaputowiczem kilka dni temu wydali oświadczenie, w którym czytamy, że z sympatią odbierają inicjatywy ku czci polskich ofiar okupacji niemieckiej. Reparacje i pomnik to oddzielne tematy.
Jaka jest historia tego pomysłu?