Przed katedrą polową na Placu Krasińskich w Warszawie biskupi warszawscy wraz z biskupem polowym Tadeuszem Płoskim odprawili mszę świętą.
We mszy uczestniczyli liczni warszawiacy, członkowie Rodzin Katyńskich, a także politycy, wśród nich marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, minister obrony narodowej Bogdan Klich i Ryszard Legutko z kancelarii prezydenta.
- Katyń to nie tylko straszliwa zbrodnia wykonana w majestacie sowieckiego prawa, to również kłamstwo; kłamstwo powtarzane tysiące razy- powiedział w homilii bp polowy Wojska Polskiego Tadeusz Płoski.
- Dziś Polacy oczekują od Rosji uznania zbrodni katyńskiej za zbrodnię przeciwko ludzkości, za zbrodnię ludobójstwa, bo taką właśnie była. Osądzenie tej zbrodni, a nie umorzenie przez Rosję śledztwa katyńskiego w 2004 roku z powodu przedawnienia - tak jakby była to zbrodnia kryminalna - powinno leżeć także w interesie Rosjan" - powiedział bp Płoski.
- Oczekujemy też, że poznamy inne, nieznane jeszcze miejsca kaźni Polaków, poza Katyniem, poza Miednoje, Piatichatkami, Kuropatami czy Bykownią. Zgodnie z naszą wiarą, naszym pomordowanym braciom należą się mogiły - dodał.