Tę peregrynację śledzą archeolodzy, etnografowie, językoznawcy, antropolodzy. Często nie potrafią wzajemnie dopasować wyników swoich badań, dlatego nieco inaczej widzą początki Słowian archeolodzy, inaczej językoznawcy, a jeszcze inaczej etnografowie.

Czytelnik nie pogubi się w tych zawiłościach. Uproszczenia, jakimi posługuje się autor, i archeolog zarazem, byłyby nie do przyjęcia na seminarium naukowym, ale nie do elity słowianoznawców skierowany jest ten tomik, lecz do zwykłych ludzi interesujących się przeszłością. Wielu będzie zaskoczonych obrazem różniącym się od podręcznikowych dziejów Słowian. Przyrost wiedzy jest błyskawiczny nie tylko w genetyce czy astronomii, w archeologii także.