Ujawnienie takich informacji stało się możliwe dzięki ustawie Freedom of Information Act. Dzięki Ustawie o Swobodzie Informacji wiadomo również, że służby wywiadowcze wiedziały o "misji" Lonsdale-Bryansa i pozwoliły na jego spotkanie z niemieckim dyplomatą Ulrichem von Hassellem w Rzymie.
O podróży dyplomaty wiedziało również brytyjskie MSZ, które pozwoliło na "rozwój kontaktów". Lonsdale-Bryans już przed wojną dał się poznać jako proniemiecki sympatyk. Uważał on, że Vos Hassel był zwolennikiem porozumienia pokojowego, chociaż tak na prawdę był on przeciwnikiem rządów Hitlera (został stracony później za udział w nieudanym zamachu na Hitlera).
Brytyjskie służby monitorowały misję swojego "dyplomaty". MI5 wydało opinię, że Vos Hassell ma "ciekawą" wizję pokoju, w której Wielka Brytania i III Rzesza dzielą się władzą nad światem (Europa dla Niemiec).
Oczywiście zakładano jakim skandalem byłaby informacja, że rząd państwa alianckiego układa się z reżimem hitlerowskim. Myślano między innymi nad zamknięciem Lonsdale-Bryansa, ale to również mogło by rodzic niewygodne pytania.