– Rząd pracuje nad projektem ustawy o miejscach pamięci narodowej regulującej także sprawę usunięcia z przestrzeni publicznej symboli totalitaryzmu komunistycznego – zapewnia „Rz” Grzegorz Dolniak, wiceszef Klubu PO. Tłumaczył w ten sposób, dlaczego Sejm odrzucił projekt PiS regulujący te same kwestie. – Propozycja PiS zawierała rozwiązania niekonstytucyjne budzące obawy co do możliwości ich realizacji – dodaje Dolniak.
Projekt PiS przepadł w środę na połączonym posiedzeniu trzech sejmowych komisji (kultury, administracji i samorządu terytorialnego). Już podczas pierwszego czytania głosami PO i Lewicy komisje zdecydowały, że zarekomendują Sejmowi jego odrzucenie.
[wyimek]Symbole gloryfikujące zbrodniczy totalitaryzm muszą zniknąć - Piotr Andrzejewski, senator PiS[/wyimek]
Prawo i Sprawiedliwość chciało ustawowo zobowiązać władze publiczne do zmiany nazw związanych z komunizmem i władzami PRL, usunięcia pomników gloryfikujących działaczy komunistycznych, a także unieważnienia orderów za zasługi dla władz PRL.
Według Platformy tak szeroki zakres ustawy groził zakwestionowaniem jej przez Trybunał Konstytucyjny. Stąd pomysł na rządową ustawę, która – jak ujawnia nam jeden z polityków PO – ma precyzyjnie określić status miejsc pamięci narodowej. Niezakwalifikowanie do nich komunistycznych obelisków ma pozwolić władzom samorządowym na ich usunięcie.