Hutę Pieniacką, dawniej w województwie tarnopolskim, dziś w obwodzie lwowskim na Ukrainie, zniszczono 28 lutego 1944 r. Wymordowano tam około tysiąca Polaków.
Przez lata nie można było uczcić ich pamięci. Za czasów ZSRR nie wolno było mówić o obecności Polaków na tych ziemiach. Gdy powstała niepodległa Ukraina, Polska zabiegała o otwarcie polskiego cmentarza. W 2005 r. postawiono krzyż z dwujęzycznym napisem.
Kto dokonał zbrodni 65 lat temu? Niektórzy ukraińscy historycy z zachodu kraju dowodzą, że Niemcy. Strona polska mówi: 14. Ochotnicza Dywizja SS „Hałyczyna” („Galizien”) i oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA). Dywizja “Galizien” powstała w 1943 r. i walczyła później m.in. z armią radziecką. Dowódcami byli Niemcy, oficerami Niemcy i Ukraińcy, żołnierzami – ukraińscy ochotnicy. UPA to utworzona także w 1943 r. przez ukraińskich nacjonalistów formacja zbrojna. Walczyła z Niemcami, Polakami i sowietami – z tym ostatnimi do 1956 r.
Po dokonanej przez UPA w 1943 r. rzezi Polaków na Wołyniu nasiliły się ukraińskie ataki na naszych rodaków na terenie Galicji Wschodniej. Huta Pieniacka była ważnym polskim ośrodkiem, tu ściągali Polacy z innych wsi, tu działał oddział samoobrony. I zapewne dlatego stała się celem ataku.
W opracowaniu wydanym przez Akademię Nauk Ukrainy znajduje się potwierdzenie, że pacyfikacji Huty dokonali żołnierze „Hałyczyny”. Do pierwszego starcia z polskim oddziałem w Hucie Pieniackiej doszło 23 lutego 1944 r. – ze strony ukraińskiej był to prawdopodobnie 2. Kureń (batalion) 4. Pułku Dywizji, wspomagany przez kureń UPA „Siromanci”. Zginęło kilku żołnierzy. A 28 lutego do wsi wkroczył oddział specjalny ukraińskiej dywizji SS. I to on w odwecie dokonał masowego mordu i spalił wieś.