Reklama

Wołyń 1943 to było ludobójstwo

66. rocznica mordów. UPA dokonała czystek etnicznych na bezbronnych Polakach – powiedziała w Chełmie wojewoda lubelska

Aktualizacja: 13.07.2009 09:07 Publikacja: 12.07.2009 22:41

Wołyń 1943 to było ludobójstwo

Foto: ROL

– Współcześnie to, czego na bezbronnej polskiej ludności dokonały w latach 1943 – 1944 Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów i jej zbrojne ramię UPA, jest określane mianem czystek etnicznych i jako takie stanowi zbrodnię ludobójstwa. Było też zbrodnią ludobójstwa wtedy, w latach 40. XX w. – mówiła wojewoda lubelska Genowefa Tokarska na sobotnich uroczystościach w Chełmie. Tak mocne słowa padły podczas ceremonii odsłonięcia Krzyża Wołyńskiego i wmurowania kamienia węgielnego pod pomnik pomordowanych na Kresach Wschodnich.

– Ta zbrodnia nie została osądzona, a winni nie otrzymali nawet symbolicznej kary. Z przykrością należy stwierdzić, że w niektórych ukraińskich kręgach cieszą się niezasłużoną sławą bohaterów narodowych – mówiła wojewoda. Pod wrażeniem jej wystąpienia jest dr Leon Popek, historyk z lubelskiego IPN badający zbrodnie na Wołyniu. – Cieszę się, że władze nazwały rzeczy po imieniu – komentował dla "Rz". – Jestem za zbliżeniem, współpracą i pojednaniem polsko -ukraińskim, ale w duchu prawdy.

– Pięknie powiedziane! – wzruszali się Kresowianie, potomkowie ofiar, podczas odsłonięcia dębowego krzyża z herbem województwa wołyńskiego, u stóp którego znajduje się głaz z tablicą epitafijną i napisem: "Jeżeli my zapomnimy o nich, Ty, Boże, zapomnij o nas".

– Dotąd miałem poczucie niespełnienia, bo tym, którzy oddali tam życie, winniśmy coś więcej. Jakiś widzialny znak na ziemi – mówił ks. Kazimierz Bownik, proboszcz parafii Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Chełmie, który poświęcił krzyż. – Budując pomniki i stawiając krzyże, nie kierujemy się pogardą i chęcią zemsty. Boli nas tylko, że za wschodnią granicą tej zbrodni nie potępiono.

66 lat temu, 11 lipca, w niedzielę, z rąk ukraińskich siepaczy zginęło kilka tysięcy polskich mieszkańców Wołynia. Te wydarzenia nazwano później krwawą niedzielą. – Nie uszanowano nawet kościołów, gdzie schroniła się ludność polska – przypomniał wiceprezes Stowarzyszenia Pamięć i Nadzieja Stanisław Senkowski. A ksiądz Tadeusz Isakowicz -Zaleski ocenił, że krwawa niedziela to symbol wszystkich aktów ludobójstwa z lat 1939 – 1947 dokonanych przez organizacje nacjonalistów ukraińskich.

Reklama
Reklama

– To, co się stało w 1943 r., jest świadectwem antychrześcijanizmu. Trudno pojąć, dlaczego ludzie ochrzczeni tak łatwo dali się opętać ideologii zabójstwa – powiedział.

Chełm to jedno z wielu miejsc, w których w ostatnich dniach odbywają się obchody rocznicy krwawej niedzieli. W sobotę w Tarnowie przy Kurhanie Kresowym Kresowianie modlili się za ofiary Wołynia. W niedzielę w Legnicy odbyła się msza św. z homilią ks. Isakowicza-Zaleskiego, a w Bydgoszczy poświęcenie krzyża upamiętniającego pomordowanych Polaków w latach 1939 – 1947 na Wołyniu, Polesiu i w Małopolsce Wschodniej. Mszę w intencji pomordowanych odprawiono też w niedzielę w Łucku na Ukrainie. Przewodniczył jej biskup Markijan Trofimiak, ordynariusz diecezji łuckiej. – Przez tyleset lat mieszkańcy tej ziemi żyli w doskonałej zgodzie. I nagle staje się coś, czego nie potrafimy wytłumaczyć – mówił w kościele katedralnym. – Rodzi się pytanie: dlaczego brat podniósł rękę na brata?

[b]Posłuchaj, co powiedziała wojewoda lubelska[/b]

Reklama
Reklama

– Współcześnie to, czego na bezbronnej polskiej ludności dokonały w latach 1943 – 1944 Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów i jej zbrojne ramię UPA, jest określane mianem czystek etnicznych i jako takie stanowi zbrodnię ludobójstwa. Było też zbrodnią ludobójstwa wtedy, w latach 40. XX w. – mówiła wojewoda lubelska Genowefa Tokarska na sobotnich uroczystościach w Chełmie. Tak mocne słowa padły podczas ceremonii odsłonięcia Krzyża Wołyńskiego i wmurowania kamienia węgielnego pod pomnik pomordowanych na Kresach Wschodnich.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Historia
Skarb z austriackiego zamku trafił do Polski
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama