Natchniona mowa marszałka

28 czerwca 1927 roku na Wawelu Józef Piłsudski wygłosił swoją najlepszą mowę.

Publikacja: 15.07.2009 10:03

Uroczystości pogrzebowe Słowackiego na dziedzińcu Wawelu. Przemawia Józef Piłsudski (na pierwszym pi

Uroczystości pogrzebowe Słowackiego na dziedzińcu Wawelu. Przemawia Józef Piłsudski (na pierwszym piętrze)

Foto: Muzeum Wojska Polskiego, Archiwum Państwowe w Krakowie

Z loggii pierwszego piętra zamku mówił do zgromadzonego na dziedzińcu tłumu o Juliuszu Słowackim, którego prochy zostały właśnie – z inicjatywy Marszałka – sprowadzone z paryskiego cmentarza Montmartre. Dwa tygodnie wcześniej trumnę przewieziono z Paryża do Cherbourga, dalej drogą morską do Gdyni, następnie Wisłą do Warszawy, a po uroczystościach w stolicy szczątki poety przetransportowane zostały do Krakowa.

Piłsudski, miłośnik poezji Słowackiego i jej znawca, wzniósł się w tym – wygłoszonym z pamięci! – natchnionym przemówieniu na szczyty sztuki oratorskiej. Powiedział m. in.:

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama